Wisła Kraków długo czekała na takiego snajpera! Rodado: Musimy to naprawić

Wisła Kraków długo czekała na takiego snajpera! Rodado: Musimy to naprawić
Polsat Sport
Amgel Rodado marzy o awansie z Wisłą do Ligi Europy. Pierwszą przeszkodą jest FK Llapi z Kosowa

Po zdobyciu Pucharu Polski mamy nadzieję na awans do fazy grupowej Ligi Europy. Musimy też naprawić to, co zepsuliśmy na finiszu poprzednich rozgrywek – wywalczyć awans do Ekstraklasy – powiedział nam Angel Rodado, który w poprzedniej kampanii zdobył 25 bramek. Wisła długo czekała na takiego snajpera. Już w czwartek, o godz. 20:30 zmierzy się z nim w składzie z FK Llapi, w eliminacjach do Ligi Europy. Transmisja w Polsacie otwartym, na Polsat Sport 1 w Polsat Box Go.

Michał Białoński, Polsat Sport: Jak się czujesz po dwóch latach spędzonych w polskiej pierwszej lidze, w barwach Wisły? Jaka jest twoja opinia o tej lidze?

 

Angel Rodado, napastnik Wisły Kraków: Przede wszystkim czuję się w Wiśle bardzo dobrze, niemalże jak w domu. To jest bardzo istotne nie tylko dla mnie, ale dla każdego. Po drugie, oczywiście jesteśmy trochę rozczarowany brakiem awansu do Ekstraklasy. Oczywiście mieliśmy nadzieję, że uda się to osiągnąć. Rzeczywistość jest jednak taka, że wciąż jesteśmy w pierwszej lidze i musimy walczyć o awans, by to naprawić.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dla Wisły Kraków to był wstrząs! Trener Moskal zdradził bolesną prawdę o transferze! "Po latach, z czystym sumieniem"

 

Ostatni sezon był dla ciebie bardziej słodki, z uwagi na zdobycie Pucharu Polski, czy gorzki, przez niepowodzenie w lidze? Dziesiąte miejsce, jakie zajęliście to najgorsze w historii klubu.

 

Bardzo trudno wybrać między tymi opcjami i nie da się zamienić Pucharu Polski na awans do Ekstraklasy. Puchar był dla nas czymś niesamowitym. Natomiast końcówka sezonu w lidze była dla nas niezwykle smutna, rozczarowująca. Przez to zakończyliśmy sezon ze złym smakiem w naszych ustach. To było ciężkie przeżycie.

Angel Rodado o porządkach Kazimierza Moskala

Koniec końców macie nową rzeczywistość i nowego trenera Kazimierza Moskala. Który jako zawodnik, a później trener jest jedną z legend klubu. Jak go oceniasz? Zawsze preferował ofensywną grę w piłkę, a nie tylko zwycięstwa.

 

To prawda. Od początku pokazał nam, że ma sporo doświadczenia. Wygląda na to, że jego styl gry jest wręcz dla nas stworzony. Stara się, abyśmy grali ładnie w piłkę, ale również skutecznie bronili. Skuteczność jest również ważna. Zobaczymy na początku sezonu, jak sobie będziemy radzić. Nasze oczekiwania są spore i mam nadzieję, że je wypełnimy.

 

Jesteście na placu budowy nowego zespołu. Pozostałeś jedynym napastnikiem. Jak się z tym czujesz? Trudniej jest ci się przygotować, jeśli żaden rywal nie naciska na twoje miejsce w ataku? Już w czwartek gracie pierwszy ważny mecz o Ligę Europy przeciwko FK Llapi.

 

Mówiąc szczerze, dla mnie ta sytuacja nie jest trudnością. Jeśli już to może być utrudnieniem, ale dla trenera, bo on nie ma innych opcji na tę pozycję. Dla mnie jest to ok, ale i tak muszę ciężko trenować, by być gotowym na każdy mecz.

 

Gdy rodzina i znajomi z Hiszpanii pytają Cię o Wisłę Kraków, to co im odpowiadasz? Mówisz o niesamowitych kibicach, którzy w sile 33 tysięcy wypełniają stadion, czy na co zwracasz uwagę?

 

Po prostu wysyłam im filmiki z naszymi fanami, atmosferą na stadionie Wisły, czy tym Narodowym po finale Pucharu Polski. Tak naprawdę oni nie muszą pytać, bo często przyjeżdżają do Krakowa i na meczach Wisły dzielą pasję z wszystkimi jej kibicami. Oni są bardzo szczęśliwi z tego powodu, że tu jestem i ja także jestem szczęśliwy.

Angel Rodado o rywalizacji o Ligę Europy

Jaką wagę ma dla Ciebie walka o Ligę Europy? To coś w rodzaju nowego etapu w karierze?

 

Dla każdego w naszej drużynie to wspaniała przygoda, naprawdę duże wyzwanie. W kwalifikacjach zagramy co najmniej cztery mecze, a gdyby udało się osiągnąć fazę grupową rozgrywek, to byłoby to czymś wspaniałym dla klubu i dla każdego z nas. Taki jest nasz cel.

 

Nie sposób nie porozmawiać o Euro 2024. Hiszpania idzie jak burza, przedarła się już do finału, gra imponująco. Sądzisz, że jesteście w stanie wygrać ME, jak choćby w 2008 i 2012 r.?

 

Mam nadzieję, że tak. Oczywiście, oglądam Euro i kibicuję Hiszpanii. Nasza drużyna narodowa gra naprawdę dobrze, również w obronie, co jest niezwykle istotne. Finał będzie bardzo trudny, ale mam nadzieję, że go wygramy. Będę trzymał kciuki przed telewizorem.

 

Kiedy mecz Wisła Kraków - FK Llapi? Gdzie oglądać?

Mecz Wisła Kraków – FK Llapi zostanie rozegrany w czwartek 11 lipca o godz. 20:30. Transmisja w Polsacie otwartym, Polsacie Sport 1, na Polsat Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Przedmeczowe studio już od godz. 19.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie