Grbić nie mydlił oczu, przyznał to przed kamerą. "Nie zagramy najlepszej siatkówki"
Polscy siatkarze już pod koniec lipca rozpoczną zmagania w igrzyskach olimpijskich. Wcześniej jednak czeka ich rywalizacja w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera oraz na turnieju towarzyskim w Gdańsku. Selekcjoner Polaków przyznał, że nie zagrają oni tam swojej najlepszej gry.
Memoriał Wagnera rozpoczyna się już w piątek 12 lipca. Wraz z turniejem towarzyskim w Gdańsku będą to ostatnie sprawdziany przed zbliżającymi się wielkimi krokami igrzyskami olimpijskimi. Przygotowania trwają, ale trener Biało-Czerwonych Nikola Grbić studzi entuzjazm, mówiąc, że na szczyt formy jest jeszcze zbyt wcześnie.
ZOBACZ TAKŻE: Następca Stefano Lavariniego wybrany! To były trener mistrzyń Polski
- Nie jesteśmy przygotowani na 100%, bo to byłoby za wcześnie. Myślę, że jesteśmy na dobrym poziomie, ale nie mieliśmy czasu od końca Ligi Narodów na przygotowania. Pracujemy cały czas, ale w tym turnieju nie zagramy naszej najlepszej siatkówki - powiedział selekcjoner w rozmowie z Polsatem Sport.
Wiadomo już, jaki skład uda się do stolicy Francji, by walczyć o medale. Nie milkną echa wokół braku powołania dla Bartosza Bednorza, który w większości meczów Ligi Narodów był podporą gry reprezentacji Polski. W 13-osobowym składzie nie znalazło się jednak dla niego miejsca.
- Podjęcie decyzji w sprawie tego, kto będzie grał, to był najtrudniejszy moment w mojej trenerskiej karierze. Rozmawiałem z każdym, kto nie pojedzie. Wyjaśnienie Bednorzowi, że jest świetny i profesjonalny, ale nie będzie go w Paryżu, było bardzo trudne. Niemniej każdy z nich to zaakceptował - tłumaczył szkoleniowiec.
W Memoriale Wagnera Polska zagra z Egiptem, Słowenią i Niemcami.
Przejdź na Polsatsport.pl