Koniec pięknej przygody Polki na Wimbledonie. Faworytka była zbyt mocna
Monika Stankiewicz przegrała z Emerson Jones 2:6, 3:6 w ćwierćfinale juniorskiego Wimbledonu i pożegnała się z turniejem.
Choć początkowo Polka straciła dwa gemy, nie było powodów do niepokoju. Szybko odrobiła stratę, ale problemy rozpoczęły się niedługo później. Straciła kolejne trzy podania i różnica stała się zbyt duża do odrobienia. Polka grała bardzo nierówno i po niecałych 30 minutach przegrywała 0:1.
ZOBACZ TAKŻE: Sabalenka opublikowała zdjęcia z ukochanym. Tak spędzają wakacje
Druga partia również nie potoczyła się po myśli naszej tenisistki. Polka próbowała walczyć, ale rozstawiona z nr 3 Australijka była tego dnia lepsza. Po niecałej godzinie Jones stanęła przed szansą na zakończenie tego meczu. Wykorzystała ją już za pierwszym razem.
W półfinale Jones zagra ze zwyciężczynią meczu Jovic/Kostovic.
Polka była jedną z ostatnich nadziei Biało-Czerwonych na sukces w Wimbledonie. Na placu boju pozostał już tylko Jan Zieliński, który w piątek zagra w półfinale miksta. Jego partnerką jest Su-wei Hsieh.
Monika Stankiewicz - Emerson Jones 0:2 (2:6, 3:6)
Przejdź na Polsatsport.pl