Odrobili straty, ale ulegli w tie-breaku! Siatkarze Michała Winiarskiego z porażką w Memoriale Wagnera
Siatkarze reprezentacji Słowenii pokonali Niemcy 3:2 w meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera rozgrywanego w Tauron Arenie Kraków. Słoweńcy wygrali dwa pierwsze sety, drużyna trenera Michała Winiarskiego odrobiła straty, ale uległa rywalom w tie-breaku. W piątek zainaugurowano zmagania w turnieju, a w pierwszym spotkaniu Polska wygrała z Egiptem 3:0.
Obie drużyny wystąpiły w eksperymentalnych zestawieniach. Słoweńcy mieli problem z obsadą pozycji libero, na której zagrał przyjmujący Ziga Stern. W ekipie Niemiec nie pojawił się Georg Grozer, który jeszcze nie dotarł do Krakowa.
Zobacz także: Zmiana w olimpijskim turnieju siatkarskim! Ten temat interesował wielu kibiców
Premierowa odsłona była wyrównana, a wynik długo oscylował wokół remisu (5:5, 13:13). Niemcy odskoczyli na dwa oczka (15:17), ale rywale szybko odwrócili wynik (18:17). Kluczowe akcje w tej partii wygrali Słoweńcy. Toncek Stern zaatakował blok-aut (23:21), blok dał piłkę setową, a brakujący punkt przyniosła zepsuta zagrywka rywali (25:22).
Drugi set miał podobny scenariusz, a obie ekipy toczyły wyrównaną rywalizację. W środkowej części seta trzy asy serwisowe posłał Moritz Karlitzek (12:16). Słoweńcy szybko odrobili wyrównali (16:16) i znów rozegrali końcówkę po swojej myśli. Toncek Stern posłał asa na wagę piłki setowej, a po chwili zerwany atak Niemców zamknął tę część meczu (25:20).
Trzecia partia zaczęła się od minimalnej przewagi Słoweńców, która szybko jednak została zniwelowana przez reprezentację Niemiec. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego przejęli inicjatywę i tym razem wypracowanej przewagi nie dali sobie odebrać w końcowych fragmentach seta. Dwie ważne akcje skończył Tobias Brand (20:24), a w ostatniej akcji Słoweńcy zepsuli zagrywkę (21:25).
Początkowe fragmenty czwartego seta toczyły się przy przewadze Niemców (5:8). Drużyna trenera Gheorghe Cretu odrobiła straty (14:14), ale w dalszej części tej partii siatkarze reprezentacji Niemiec złapali właściwy rytm i odbudowali przewagę. Ruben Schott posłał asa (16:19), a kolejna punktowa zagrywka, w wykonaniu Branda oznaczała koniec seta (20:25).
Spotkanie rozstrzygnęło się więc w tie-breaku, w którym Słoweńcy odzyskali animusz. Przeważali od pierwszych akcji, a gdy skutecznie zaatakował Toncek Stern, mieli cztery oczka zaliczki przy zmianie stron (8:4). Niemcy jeszcze zerwali się do walki (12:10). Klemen Cebulj wywalczył piłkę meczową (14:10), ale przeciwnicy obronili się w trzech kolejnych akcjach, gdy w polu zagrywki błysnął Moritz Karlitzek. Jego błąd oznaczał jednak decydujący punkt dla Słowenii (15:13).
W meczu otwarcia XXI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera Polska wygrała z Egiptem 3:0. W sobotę Polacy zagrają z reprezentacją Niemiec, a Słowenia zmierzy się z Egiptem.
Słowenia – Niemcy 3:2 (25:22, 25:20, 21:25, 20:25, 15:13)
Przejdź na Polsatsport.pl