Aleksandra Szczygłowska: To był dla nas rozruch
Aleksandra Szczygłowska: Wygrana cieszy, ale na pewno było kilka niuansów, które musimy poprawić
Agnieszka Korneluk: Liczyłyśmy na bardziej zacięty mecz, ale cieszy to, że wygrałyśmy tak pewnie
Maria Stenzel: To dla mnie nowość i uczę się tego, ale staram się pomagać dziewczynom
Natalia Mędrzyk: To ostatnia prosta przed igrzyskami i podchodzimy do meczów bardzo poważnie
Aleksandra Szczygłowska była zadowolona po pierwszym meczu Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej, w którym Polki ograły Dominikanę 3:0. „To był trochę dla nas rozruch w tym turnieju, bo wchodziłyśmy w ten mecz i musiałyśmy się zapoznać z tą siatkówką i z tym, jak to wszystko będzie wyglądało, bo przez jakiś czas nie grałyśmy meczów" - powiedziała libero naszej kadry.
Biało-Czerwone nieco problemów z rywalkami miały w trzecim secie. „Wiedziałyśmy, że nie możemy odpuścić na sekundę w tym spotkaniu, bo wiemy, jak dobrze ofensywnie może grać zespół Dominikany. Pozwoliłyśmy im lepiej przyjmować na początku tego seta, co ułatwiło im kończenie ataków. Wiedziałyśmy, że musimy wrócić do naszej pełnej koncentracji i nie oddawać im piłek za darmo i wykorzystywać nasze momenty” - podkreśliła Martyna Łukasik.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie siatkarki bezwzględne dla rywalek! Kapitalny początek Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej
Magdalena Jurczyk, środkowa reprezentacji Polski przyznała, że mecz był cały czas pod kontrolą.
„Pomimo tego, że z kolejnymi setami coraz ciężej się nam grało, to miałyśmy ten mecz pod kontrolą nawet w tej trzeciej partii, gdzie przegrywałyśmy 2-3 punktami. Byłyśmy spokojne, bo wiedziałyśmy, że to odrobimy i wygramy 3:0. Najgorszy okres treningów na zgrupowaniu w Szczyrku już za nami. Cieszymy się, że wróciłyśmy do grania bo najważniejsza impreza przed nami” - zaznaczyła Jurczyk.
Grająca na libero Aleksandra Szczygłowska dodała: „To był trochę dla nas rozruch w tym turnieju, bo wchodziłyśmy w ten mecz i musiałyśmy się zapoznać z tą siatkówką i z tym, jak to wszystko będzie wyglądało, bo przez jakiś czas nie grałyśmy meczów. W Lidze Narodów była taka ciągłość. Pierwszy mecz fajnie, że wygrany 3:0 i myślę, że już będzie coraz lepiej”.
Agnieszka Korneluk z kolei przyznaje, że mimo wygranej 3:0 nie jest to jeszcze optymalna forma zespołu.
„Szczyt formy zdecydowanie przed nami. Przez ten okres zgrupowania w Szczyrku ciężko trenowałyśmy, dopiero wychodzimy z tego ciężkiego treningu, tak więc powoli budujemy tą formę” - mówiła środkowa reprezentacji Polski.
W środę dzień przerwy, a w czwartek Serbia zagra z Dominikaną (godz. 16) i Polska z Francją (18.30). Transmisje na sportowych antenach Polsatu.
Przejdź na Polsatsport.pl