Dantejskie sceny po finale Copa America. Nie żyje pięć osób
Tragiczne informacje spływają z Kolumbii. Po przegranym finale Copa America w kraju doszło do zamieszek, w wyniku których śmierć poniosło pięć osób.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (czasu polskiego) na Hard Rock Stadium w Miami rozegrano finał Copa America. Argentyna pokonała po dogrywce Kolumbię i sięgnęła po to trofeum drugi raz z rzędu.
ZOBACZ TAKŻE: Nieprawdopodobny wyczyn Messiego. Tylko on może się tym pochwalić
Gorąco było już przed meczem. W związku z chaosem organizacyjnym, spotkanie zostało opóźnione o 80 minut, a na obiekcie dochodziło do starć z funkcjonariuszami. Równie niespokojnie zrobiło się po ostatnim gwizdku, a jednym z aresztowanych był prezes Kolumbijskiej Federacji Piłkarskiej Ramon Jesurun, który razem z synem miał się wdać w bójki ze służbami porządkowymi.
Najtragiczniej było jednak w samej Kolumbii, gdzie w związku z porażką drużyny narodowej zaczęły się zamieszki. W Bogocie zabito cztery osoby, a piąta zginęła w mieście Ibague, 200 km od stolicy.
- W większości przypadków użyto broni białej. W kraju zatrzymano 25 osób - powiedział szef kolumbijskiej policji Nicolas Rojas.
Przejdź na Polsatsport.pl