Legendarna reprezentantka Polski zakończyła karierę. "Nie ma dobrego momentu"

Piłka ręczna
Legendarna reprezentantka Polski zakończyła karierę. "Nie ma dobrego momentu"
Fot. Cyfrasport
Utytułowana polska piłkarka ręczna zakończyła karierę

Kinga Achruk, utytułowana polska piłkarka ręczna, postanowiła zakończyć karierę. Sezon 2023/2024 był ostatnim w bogatej karierze zawodniczki.

Achruk była kapitalną szczypiornistką, która zadebiutowała w najwyższej klasie rozgrywkowej w 2008 roku. Po długich 16 latach piłkarka ręczna postanowiła przejść na sportową emeryturę.

 

"Nigdy nie ma dobrego momentu na taką decyzję. Nie chcę już odrywać kuponów z samej swojej obecności w klubie. Czuję, że nie mogę dać drużynie tyle, ile bym chciała. Czuję, że nadszedł ten czas. Zawszę chciałam grać na maksimum swoich możliwości i dawać drużynie najlepszą część siebie. Teraz widzę, że chciałabym dać więcej, a po prostu nie mogę. To trudny moment i trudna decyzja. Dziękuję ze wsparcie przez te wszystkie lata. Szczególnie tym, którzy wspierali mnie i cały zespół w ciężkich chwilach. Nie wtedy, gdy odnosiliśmy zwycięstwa, lecz wtedy, gdy było ciężko. Moim zdaniem to definiuje prawdziwego kibica. Takie wsparcie w trudnych chwilach potrafi ponieść i dać wiatr w żagle. Jestem bardzo wdzięczna za te wszystkie lata gry. Za to, że mogłam wrócić w pewnym momencie do Lublina i reprezentować barwy tego klubu. Czułam się tu zawsze, jak w domu" – zakomunikowała szczypiornistka, cytowana w komunikacie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda odeszła z polskiej ligi! "Przyszedł moment pożegnania"

 

Polska zawodniczka może być określana mianem ikony piłki ręcznej. Achruk w zupełności na to zasłużyła przez lata gry na najwyższym poziomie. Szczypiornistka zdobyła 569 bramek w 209 spotkaniach dla reprezentacji Polski. Jest to czwarty wynik w historii żeńskiej piłki ręcznej pod względem występów w narodowych barwach oraz piątą na liście strzelczyń. Było jej dane wystąpić pięciokrotnie na światowym czempionacie, zajmując dwukrotnie czwartą lokatę w 2013 i 2015 roku.

 

Z reprezentacją Polski pożegnała się w lutym 2023 roku.

 

- W moim przypadku drużyna narodowa zawsze była na pierwszym miejscu. Wyznaczała mój roczny kalendarz, a moja rodzina musiała się podporządkować mojemu rytmowi dnia, miesiąca itd. Jestem i zawsze byłam dumna oraz wdzięczna, że miałam możliwość przez tyle lat reprezentować mój kraj. Ta decyzja nie należała do najłatwiejszych, ale czuję, że nie mogę dać z siebie więcej, a nawet tyle, by znacząco pomóc drużynie. Na końcu tej układanki najważniejszy jest zespół. Nie Kinga Achruk – wspominała piłkarka ręczna dla portalu zprp.pl.

 

Achruk podczas swojej kariery występowała m.in. w Zagłębiu Lubin czy w MKS-ie Lublin. Z tym drugim zespołem trzykrotnie zdobyła mistrzostwo Polski. W 146 ligowych meczach zgromadziła 414 trafień. Najbardziej była znana z nietypowych, spektakularnych asyst. Łącznie ma na swoim koncie aż 12 medali ligowych. W tym cztery złote. 6 lutego dokonała historycznej rzeczy, strzelając tysięczną bramkę w Superlidze.

 

Szczypiornistka postanowiła, że sezon 2023/2024 będzie ostatnim w jej profesjonalnej karierze. Nie rozstanie się jednak z piłką ręczną, ani z drużyną z Lublina. W lubelskim MKS-ie będzie odpowiedzialna za sprawy związane ze sponsoringiem i marketingiem.

 

- Trudno byłoby mi zupełnie oderwać się od lubelskiej piłki ręcznej. Będę miała okazję, by sprawdzić się w nowej roli. Nie boję się wyzwań na boisku i poza nim – zakończyła Achruk.

KG
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie