Kolejny dramat młodzieżowego reprezentanta Polski. Jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania
Bartosz Białek nieudanie rozpoczął przygotowania do nowego sezonu Bundesligi. Polski napastnik po raz trzeci w karierze doznał poważnej kontuzji kolana.
Poprzedni sezon Polak spędził w Belgii, rozgrywając jedynie sześć spotkań w barwach klubu KAS Eupen. Powodem nieregularnej gry Białka była kontuzja - zerwanie więzadeł krzyżowych, której doznał zaraz po przejściu do nowego klubu. Ten sezon miał być przełomowy dla 22-latka, bo w końcu mógł przebić się do pierwszej drużyny swojego macierzystego klubu - VFL Wolfsburg. Niestety, historia zatoczyła koło i wychowanek Zagłębia Lubin po raz kolejny uszkodził więzadła podczas przygotowań do sezonu.
ZOBACZ TAKŻE: Rasistowski skandal po Copa America. Gwiazdor opublikował przeprosiny
- Bardzo nam przykro, że Bartosz musi pogodzić się z kolejną porażką. Będziemy go w pełni wspierać w procesie rekonwalescencji przez kilka następnych tygodni i miesięcy. Trzymamy kciuki, aby jak najlepiej przeszedł ten trudny etap – powiedział Peter Christiansen, dyrektor sportowy VFL Wolfsburg.
Bartosz Białek rozpoczął młodzieżową karierę reprezentacyjną w 2017 roku. Od tamtego momentu reprezentował Polskę w 22 meczach, strzelając siedem goli. Ostatni mecz z orzełkiem na piersi rozegrał dla kadry U21.
Przejdź na Polsatsport.pl