Szaleństwo! 14-latek wystąpił w meczu seniorów. Manchester City już na niego czeka
W wieku 14 lat i 293 dni pierwszy oficjalny mecz o stawkę rozegrał pomocnik Philadelphia Union Cavan Sullivan. Amerykanin pojawił się na boisku w 85. minucie meczu z New England Revolution w lidze MLS. Chwilę wcześniej jego 20-letni brat strzelił gola ustalającego wynik na 5:1.
Cavan został najmłodszym w historii piłkarzem, który wystąpił w spotkaniu najwyższej klasy rozgrywkowej w Stanach Zjednoczonych. Był o 13 dni młodszy od Freddy'ego Adu, który zadebiutował w DC United w 2004 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Sezon jeszcze nie ruszył, a kibice już protestują. "Oczekujemy normalności"
- Fajnie jest mieć taki rekord. Na pewno pojawią się młodsi, ale może przez jakiś czas go utrzymam. Cieszę się tą chwilą - powiedział.
W maju Cavan Sullivan podpisał kontrakt z Philadelphia Union, w myśl którego po skończeniu 18 lat trafi do Manchesteru City.
- Liczę na to, że kiedy będę miał 18 lat, będę na wysokim poziomie, który wystarczy na pierwszą drużynę Manchesteru City - mówił, gdy podpisywał umowę.
Również w najsilniejszych ligach Europy próżno szukać młodszych debiutantów. W angielskiej Premier League rekordzistą jest Ethan Nwaneri, który miał 15 lat i 181 dni, gdy rozegrał pierwsze spotkanie w Arsenalu Londyn. We Włoszech najmłodszy był Pietro Pellegri - 15 lat i 280 dni w 2016 roku; w Niemczech Youssoufa Moukoko - 16 lat i jeden dzień; a w Hiszpanii Lamine Yamal - 15 lat i 290 dni.
Przejdź na Polsatsport.pl