Chorąży reprezentacji Polski po ślubowaniu. "Jestem bardzo zaszczycony"
Przemysław Zamojski - reprezentant Polski w koszykówce 3x3 - został wytypowany przez PKOl na chorążego naszej drużyny olimpijskiej podczas ceremonii otwarcia. Podczas poniedziałkowego ślubowania opowiedział o swoich przeżyciach.
Zamojski jest pierwszym koszykarzem, który dostąpi zaszczytu niesienia polskiej flagi podczas defilady otwierającej letnie igrzyska. To ogromne wyróżnienie, ale i spora odpowiedzialność.
- Bardzo się ucieszyłem. Wielka duma i radość ogarnęła moje serce, bez chwili zastanowienia przyjąłem tę propozycję - powiedział koszykarz.
ZOBACZ TAKŻE: Polka z nadzieją na medal w Paryżu. "Jest bardzo mocno rozpalona"
Funkcja chorążego nie wiążę się tylko z godnym reprezentowaniem kraju w czasie ceremonii otwarcia. Na tę funkcję zazwyczaj wybierane są osoby, które mają ogromne szanse na zdobycie medali.
- Nie stresuję się, bardziej czuję ekscytację i nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka. Ta ceremonia otwarcia będzie czymś wyjątkowym nie tylko dla mnie, ale i dla całej rodziny olimpijskiej. Jestem bardzo zaszczycony i dumny z tego, że akurat mi będzie dane nieść polską flagę - podsumował.
Ceremonia otwarcia odbędzie się 26 lipca o godz. 19.30. Jest to prestiżowe wydarzenie, na którym następuje uroczyste zapalenie znicza olimpijskiego i rozpoczęcie igrzysk. Rola chorążego łączy się z dużym ciężarem, jednak Zamojski nie obawia się wpływu niesienia flagi na swoją formę sportową.
- Będę więcej używał lewej ręki, żeby odciążyć tę rzucającą. To jest naprawdę przyjemna i radosna chwila dla nas wszystkich. Na pewno to nie zaważy na dyspozycji sportowej - powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy zapaśnicy na igrzyska jadą po medale. „Konkurencja będzie mocna”
Koszykarz poprowadzi polską drużynę u boku wielokrotnej złotej medalistki mistrzostw świata i Europy, a także trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem - Anity Włodarczyk. Jest to trzecia kobieta, która poniesie polską flagę podczas ceremonii otwarcia letnich igrzysk. Polska lekkoatletka jest stawiana w roli faworyta do obrony złota olimpijskiego w Paryżu.
- Mam nadzieję, że jej szczęście przejdzie na mnie. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę stać u boku Anity i razem z nią ponieść polską flagę. Chcemy zamknąć rozdział ze wszystkimi klątwami chorążych, których mówią i to zrobimy - powiedział Zamojski.
Polska reprezentacja w koszykówce 3x3 może pochwalić się brązowymi medalami mistrzostw świata 2019 i mistrzostw Europy 2021. Polacy jadą na igrzyska z nadziejami na powtórzenie sukcesów z przeszłości i przywiezienie do ojczyzny medalu olimpijskiego.
- Cele są takie same jak w przypadku turnieju kwalifikacyjnego, jechaliśmy tam, żeby zdobyć bilet i go zdobyliśmy. Teraz jedziemy na igrzyska, żeby grać do ostatniego dnia i wejść do strefy medalowej - zakończył Zamojski.
Przejdź na Polsatsport.pl