Cretu zaskoczył. Słowenia będzie kopią Polski? "Zbliżona droga"

Cretu zaskoczył. Słowenia będzie kopią Polski? "Zbliżona droga"
fot. FIVB

Rywalizacja polskich siatkarzy ze Słowenią od dawna budzi emocje. Drużyny nie trafiły do jednej grupy podczas igrzysk, ale niewykluczone, że spotkają się w dalszej fazie turnieju. Gheorghe Cretu, który trenuje słoweńską ekipę, podzielił się ciekawym spostrzeżeniem na temat obu reprezentacji.

W Polsce trwa obecnie "boom" na siatkówkę. Często odbywają się tu turnieje, a i zawodnicy nie zawodzą - regularnie zdobywają medale, czy to Ligi Narodów, mistrzostw Europy, a nawet świata. Od jakiegoś czasu podobny rozwój można zaobserwować u Słoweńców. Jeszcze nie wygrywają ważnych zawodów, ale stają na podium lub się o nie ocierają.

 

ZOBACZ TAKŻE: Przebranżowiła się i zostanie siatkarką. Nietypowy transfer polskiego klubu

 

Zależność zauważył także Cretu, który od 2022 roku prowadzi słoweńskich siatkarzy. 

 

- To jest trochę zbliżona droga do tego, co przeszła kiedyś reprezentacja Polski, kiedy po 2004 roku federacja zdecydowała się na zatrudnienie Raula Lozano. To był trener, który wprowadził do tej drużyny inną mentalność i sposób myślenia, a po nim krok po kroku przychodzili inni trenerzy i praktycznie każdy z nich miał na koncie jakiś sukces z drużyną. Słoweńcy począwszy od Andrei Gianiego osiągali coraz lepsze wyniki z reprezentacją. W 2015 roku Giani wygrał ze Słowenią pierwszy w historii medal - mówił trener w rozmowie z serwisem plusliga.pl.

 

Szansę na kolejny sukces zespół rumuńskiego szkoleniowca będzie miał już niebawem. 26 lipca rozpoczynają się bowiem igrzyska olimpijskie. W pierwszej fazie turnieju Słoweńcom przyjdzie rywalizować z Kanadą, Serbią i Francją. Cele drużyny są jasne.

 

- Najważniejsze jest, żeby wykorzystać ten pozostały czas maksymalnie jak się da. Pierwszy mecz na igrzyskach rozegramy w niedzielę 28 lipca, więc chcemy przyjechać do Paryża w możliwie najlepszej formie. Wielkim marzeniem tej drużyny nie jest tylko sam awans na igrzyska, ale walka o medale, zresztą tak jak w przypadku wielu innych zespołów, które będą uczestniczyły w turnieju olimpijskim - przyznał szkoleniowiec, który w przyszłym sezonie poprowadzi PGE GiEK Skrę Bełchatów. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie