Falstart Śląska Wrocław w europejskich pucharach. Wicemistrz Polski przegrał na Łotwie
Riga FC - Śląsk Wrocław. Skrót meczu
Riga FC - Śląsk Wrocław 1:0. Gol Ousseynou Nianga
Sebastian Musiolik: Jestem rozczarowany naszą postawą
Łukasz Gerstenstein: Gdy siedzi się na ławce, jest się wkurzonym
Jacek Magiera: Zagraliśmy bez luzu
Rafał Leszczyński: Będziemy walczyć, by to odwrócić
Piotr Samiec-Talar: My też mieliśmy swoje sytuacje
Od porażki Śląsk Wrocław rozpoczął rywalizację w eliminacjach Ligi Konferencji. Podopieczni Jacka Magiery przegrali na wyjeździe z Riga FC 0:1. W rewanżu przed własną publicznością drużyna wicemistrza Polski będzie musiała odrabiać starty.
Gola na 1:0 gospodarze strzelili już w siódmej minucie spotkania. Między Mateuszem Żukowskim a Rafałem Leszczyńskim doszło do nieporozumienia. Ten pierwszy zagrał piłkę głową za lekko do bramkarza Śląska. Wykorzystał to Ousseynou Niang, który delikatnie trącił piłkę obok golkipera i skierował ją do siatki.
ZOBACZ TAKŻE: Wisła Kraków - Rapid Wiedeń. Gdzie obejrzeć?
Trafienie pozytywnie wpłynęło na gospodarzy. Piłkarze ze stolicy Łotwy szukali gola na 2:0. Wrocławianie nie mieli pomysłu, jak skutecznie zagrozić bramce strzeżonej przez Rihardsa Matrevicsa. Z czasem ekipa z Dolnego Śląska zaczęła dłużej utrzymywać się przy piłce, ale nie przełożyło się to na dogodne sytuacje do zdobycia bramki wyrównującej. Zawodnicy Riga FC zeszli na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
O krok od gola na 1:1 wicemistrzowie Polski byli w 53. minucie gry. Z dystansu strzelał Petr Schwarz. Matrevics odbił piłkę przed siebie. Do futbolówki dopadł Sebastian Musiolik, który dograł do Nahuela Leivy. Hiszpan uderzył jednak niecelnie. Śląsk kontynuował działania ofensywne. W 64. minucie meczu piłka po strzale Schwarza przefrunęła nad poprzeczką.
Śląsk próbował przedostawać się pod bramkę gospodarzy, ale nie przekładało się to na stuprocentowe okazje podbramkowe. Z biegiem czasu stało się jasne, że wrocławianie nie doprowadzą do wyrównania. Jeszcze w doliczonym czasie gry mieli swoje szanse, ale bez efektu w postaci trafienia.
Zespół wicemistrza Polski przegrał 0:1 i w rewanżu będzie musiał odrabiać straty. Drugie spotkanie zostanie rozegrane 1 sierpnia we Wrocławiu.
Riga FC - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Bramka: Niang 7
Sędzia: Christian-Petru Ciochirca (Austria). Widzów: 6000.
FC Ryga: Rihards Matrevics – Raivis Jurkovskis, Mouhamed Ngom, Antonijs Cernomordijs, Ivan Erquaiga – Hrvoje Babec, Milos Jojic (73. Brian Orosco), Orlando Galo – Anthony Contreras (59. Gauthier Mankenda), Reginaldo Ramires (88. Marko Regza), Ousseynou Niang (88. Eduards Daskevics).
Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Mateusz Żukowski (84. Arnau Ortiz), Simeon Petrov, Aleks Petkov, Serafin Szota (46. Tommaso Guercio) – Piotr Samiec-Talar (73. Łukasz Gerstenstein), Peter Pokorny, Jakub Jezierski (46. Filip Rejczyk), Petr Schwarz, Nahuel Leiva – Sebastian Musiolik.
Przejdź na Polsatsport.pl