Gra w przewadze nie pomogła. Trudne zadanie przed Wisłą w rewanżu
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń. Skrót meczu
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń 1:2. Samobójczy gol Maximiliana Hofmanna
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń 0:2. Gol Matthiasa Seidla
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń 0:1. Gol Isaka Janssona
Rafał Mikulec: Gdyby była skuteczność, to my byśmy ten mecz wygrali
Łukasz Zwoliński: Jest duży niedosyt, bo w końcówce mogliśmy ten mecz zremisować
Olivier Sukiennicki: Ten zespół nie jest poza naszym zasięgiem
Jarosław Królewski: Myślę, że dziś nikt się nie wstydził za to, jak Wisła się zaprezentowała
Kazimierz Moskal: Początek drugiej połowy był tym fragmentem, który mógł odwrócić losy meczu
Przez całą drugą połowę meczu z Rapidem Wiedeń Wisła Kraków grała w przewadze jednego zawodnika. Choć podopieczni Kazimierza Moskala mieli swoje dobre momenty, nie przełożyło się to na zwycięstwo w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Mecz przy Reymonta zakończył się wygraną gości z Austrii 2:1.
Początek spotkania był całkiem udany w wykonaniu „Białej Gwiazdy”. Krakowianie śmiało poczynali sobie z wyżej notowanym Rapidem. Goście z Wiednia odpowiadali pojedynczymi atakami, ale nie były to groźne akcje. Wisła kilkukrotnie zbliżyła się do bramki strzeżonej przez Niklasa Hedla, lecz w decydujących momentach brakowało wykończenia.
ZOBACZ TAKŻE: Wisła Kraków - Rapid Wiedeń. Skrót meczu (WIDEO)
Spotkanie otworzyło się po pół godziny gry. Najpierw Anton Chichkan obronił strzał Guido Burgstallera w sytuacji „sam na sam”. Następnie po drugiej stronie boiska Angel Rodado zagrał do Łukasza Zwolińskiego. Nowy napastnik „Białej Gwiazdy” nie wykorzystał jednak znakomitej szansy na gola na 1:0.
Niewykorzystane okazje lubią się mścić. To piłkarskie porzekadło znalazło swoje potwierdzenie w 36. minucie gry. Wtedy indywidualną akcją w polu karnym Wisły popisał się Isak Jansson. Szwed przedryblował obrońców Wisły i precyzyjnym strzałem pokonał Chichkana. Rapid wyszedł na prowadzenie w meczu.
Tuż przed przerwą Bendeguz Bolla sfaulował Oliviera Sukiennickiego. Wejście Węgra było bardzo ostre. Początkowo gracz ekipy z Wiednia otrzymał żółtą kartkę, lecz po analizie VAR sędzia odwołał swoją decyzję i pokazał 24-latkowi czerwony kartonik. Stało się jasne, że Rapid przez całą drugą połowę będzie grał w osłabieniu.
„Biała Gwiazda” była o krok od wykorzystania przewagi w 49. minucie gry. Po centrze Sukennickiego główkował Zwoliński, ale piłka trafiła w słupek. Cztery minuty później padła bramka na 2:0. Atak pozycyjny Rapidu zakończył się uderzeniem z dystansu Matthias Seidl. Kapitan „Grun-Weissen” posłał futbolówkę idealnie w dolny róg bramki Chichkana.
Strata drugiego gola nie podziałała demotywująco na Wisłę. Piłkarze trenera Moskala szukali bramki kontaktowej, która poprawiłaby ich położenie w kontekście rewanżu. W końcu dopięli swego w 79. minucie gry. Strzelał Marc Carbo. Futbolówka po jego uderzeniu odbiła się od Maximiliana Hofmanna i wpadła do siatki. Trafienie zostało zaliczone jako gol samobójczy austriackiego obrońcy.
Końcówka meczu należała do Wisły. Do samego końca zdobywcy Pucharu Polski próbowali trafić na wagę remisu. Ostatecznie to się nie stało. Rapid wygrał i do rewanżu przystąpi z jednobramkową przewagą. Drugie spotkanie między tymi zespołami zostanie rozegrane 1 sierpnia w Wiedniu.
Wisła - Rapid. Wynik meczu. Kto wygrał?
Wisła Kraków - Rapid Wiedeń 1:2 (0:1)
Bramki: Hoffman 79 (sam.) - Jansson 36, Seidl 53
Wisła: Anton Cziczkan – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Joseph Colley, Rafał Mikulec – Marc Carbo, Patryk Gogół (67. Mariusz Kutwa) – Angel Rodado, Olivier Sukiennicki, Giannis Kiakos (46. Angel Baena) – Łukasz Zwoliński (67. Jakub Krzyżanowski).
Rapid: Niklas Hedl - Bendeguz Bolla, Maximilian Hofmann, Serge-Philippe Raux-Yao, Jonas Auer - Mamadou Sangare, Lukas Grgic (90+4. Nenad Cvetkovic), Isak Jansson - Guido Baurgstaller (82. Furkan Dursun), Matthias Seidl, Drena Beljo (69. Noah Bischof).
Przejdź na Polsatsport.pl