Dominacja! Udany początek Legii w europejskich pucharach

Gra w przewadze nie pomogła. Trudne zadanie przed Wisłą w rewanżu

Stołeczna ekipa miał problem z wejściem w mecz. Można było odnieść wrażenie, że w ciągu pierwszych 20 minut spotkanie było dość wyrównane. Żadna z ekip nie wypracowała sobie widocznej przewagi. Przełom nastąpił w 23. minucie gry,  kiedy to Legia zdobyła pierwszą bramkę w tym meczu.

ZOBACZ TAKŻE: To koniec słynnego klubu piłkarskiego! Definitywny upadek 

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Steven Kapuadi zgrał piłkę głową do Marka Guala. Hiszpański napastnik oddał strzał głową, po którym futbolówka odbiła się od jednego z obrońców drużyny gości i zatrzepotała w siatce. Bramka wyraźnie zdeprymowała zawodników Caernarfon Town FC, natomiast Legia atakowała coraz śmielej.

Przełożyło się to na trafienie do szatni. Tuż przed przerwą Ryoya Morishita dośrodkował piłkę w pole karne z lewego skrzydła. Bramkarz walijskiego zespołu Stephen McMullan wypuścił jednak futbolówkę z rąk w taki sposób, że ta wpadła do strzeżonej przez niego bramki. Gol został zapisany na konto Japończyka.

Obraz gry w drugiej połowie się nie zmienił. Już w 48. minucie padła bramka na 3:0. Podanie Blaza Kramera wykorzystał Gual, który strzałem z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie. Pięć minut później Hiszpan dołożył kolejne trafienie i skompletował hat-tricka. Tym razem asystował Morishita.

W 68. minucie Phil Mooney sfaulował Guala w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny, do którego podszedł Kramer. Słoweniec nie trafił jednak w bramkę. Trzy minuty później napastnik Legii skutecznie się zrehabilitował. Wykorzystał podanie wprowadzonego z ławki Mateusza Szczepaniaka i z zimną krwią pokonał McMullana.

Kolejne minuty przebiegały pod dyktando warszawian. Piłkarze trenera Feio utrzymywali się przy piłce i pewnie kontrolowali przebieg meczu. Kropkę nad "i" w doliczonym czasie gry postawił Claude Goncalves. Portugalczyk wykorzystał podanie Kacpra Chodyny na przedpole i pięknym uderzeniem posłał piłkę pod poprzeczkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:0. Rewanż zostanie rozegrany 1 sierpnia w Walii. 

Legia - Caernarfon Town. Wynik meczu. Kto wygrał? 

Legia Warszawa - Caernarfon Town 6:0 (2:0)

Bramki: Gual 23, 48, 53, Morishita 44, Kramer 71, Goncalves 90+3

Żółta kartka - Caernarfon Town: Paulo Mendes, Phil Mooney.

Sędzia: Juri Frischer (Estonia). Mecz bez udziału publiczności.

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Rafał Augustyniak, Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi - Paweł Wszołek (64. Kacper Chodyna), Bartosz Kapustka (64. Igor Strzałek), Claude Goncalves, Luquinhas (56. Mateusz Szczepaniak), Ryoya Morishita - Marc Gual (72. Jordan Majchrzak), Blaz Kramer (72. Tomas Pekhart).

Caernarfon Town: Stephen McMullan - Morgan Owen, Gruff Williams, Ryan Sears (55. Joe Faux), Phil Mooney, Matthew Jones - Danny Gosset, Darren Thomas (55. Adam Davies), Paulo Mendes (78. Sam Downey), Louis Lloyd (78. Marc Williams) - Zack Clarke (68. Matty Hill).