Polski finał w Pradze! Dobry prognostyk przed igrzyskami

Robert IwanekTenis
Polski finał w Pradze! Dobry prognostyk przed igrzyskami
fot. PAP

Magda Linette wygrała w półfinale turnieju WTA w Pradze z rozstawioną z "jedynką" reprezentantką gospodarzy Lindą Noskovą 6:3, 3:6, 7:6 (7-2). Poznanianka w finale imprezy zmierzy się z Magdaleną Fręch, która awansowała dzięki kreczowi swojej półfinałowej rywalki.

Mecz nie rozpoczął się po myśli poznanianki, ponieważ Czeszka przełamała ją już w pierwszym gemie, a chwilę później wykorzystała atut własnego podania, wychodząc na prowadzenie 2:0. Linette nie złożyła jednak broni i zachowała zimną krew, dzięki czemu odwróciła losy tej partii. Polka najpierw złapała kontakt przy swoim serwisie, następnie dwa razy z rzędu przełamała przeciwniczkę, a później pilnowała własnego podania, triumfując ostatecznie 6:3.

 

ZOBACZ TAKŻE: Thriller w Pradze! Polka zagra w finale

 

Początek drugiego seta miał bardzo podobny przebieg. Mimo że Noskova przełamała Linette na jej pierwszym gemie serwisowym, Polka szybko odrobiła stratę i doprowadziła do wyrównania. Do stanu 4:3 obie zawodniczki ustabilizowały swój serwis. Pierwsza błąd popełniła reprezentantka Polski i - jak się okazało - był on kluczowy, ponieważ dzięki kolejnemu przełamaniu Czeszka uzyskała wystarczającą przewagę, aby zwyciężyć w drugim secie. 

 

W decydującej partii obie tenisistki dość długo punktowały zgodnie przy swoim podaniu i z gema na gem stawało się jasne, że o awansie do finału może przesądzić jedno przełamanie. I choć było ono dziełem poznanianki, która w ósmym gemie dość gładko - do zera! - wygrała przy serwisie Czeszki, to chwilę później - mimo prowadzenia 40:0 i atutu własnego podania - nasza tenisistka zmarnowała aż sześć (!) piłek meczowych (niektóre w dość kuriozalny sposób, np. po podwójnym błędzie serwisowym) i po dość długiej grze na przewagi to Noskova dokonała przełamania powrotnego, a po chwili zapunktowała przy swoim serwisie, doprowadzając do stanu 5:5. Polka nie miała już okazji na przełamanie rywalki i o losach seta - jak i całego meczu - musiał decydować tie-break. W nim poznanianka rozpoczęła znakomicie, szybko zaliczając mini-breaka, a chwilę później - po asie serwisowym - odskoczyła na dwa punkty (3-1). Tak wypracowanej przewagi Linette już nie oddała. Polka wykorzystała siódmego meczbola, wygrywając ostatecznie 7-2 w tie-breaku i 6:3, 3:6, 7:6 (7-2) w całym spotkaniu.

 

W finale Magda Linette zmierzy się z Magdaleną Fręch, która awansowała dzięki kontuzji półfinałowej rywalki, Laury Samson. Czeszka skreczowała przy stanie 3:6, 6:0, 4:2 na korzyść Polki. Mecz Linette - Fręch zostanie rozegrany w piątek 26 lipca o 11.30.

 

Turniej WTA w Pradze - półfinał
Magda Linette - Linda Noskova 6:3, 3:6, 7:6 (7-2).

 

 

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie