Sabalenka musi oglądać się za siebie! Rywalki nie odpuszczą

Karol PłatekTenis
Sabalenka musi oglądać się za siebie! Rywalki nie odpuszczą
fot. PAP, WTA
Aryna Sabalenka wciąż nie może być pewna gry w finałach WTA

Początek roku w wykonaniu Aryny Sabalenki był imponujący. Białorusinka w znakomitym stylu obroniła tytuł na Australian Open i wydawało się, że urodzona w Mińsku zawodniczka może realnie zagrozić Idze Świątek i po raz drugi strącić ją z fotelu liderki światowego rankingu. Tak się jednak nie stało.

Bez straty seta. W takim stylu Aryna Sabalenka obroniła na początku roku tytuł na kortach w Melbourne. Większość tenisowych ekspertów sondowała wtedy, że jeżeli Białorusinka utrzyma formę, lada moment czeka nas zmiana liderki rankingu WTA.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kolejna gwiazda wycofała się z igrzysk olimpijskich. Znamy powód

 

Porażki w 1. rundzie zmagań w Dubaju, 3. rundzie Indian Wells i 2. rundzie w Miami, bardzo szybko zweryfikowały możliwości 26-latki. Obrona tytułu Australian Open okazała się jedynym turniejowym zwycięstwem Białorusinki w bieżącym sezonie. Ktoś powie - to i tak ogromny sukces. Ktoś inny przyzna, że oczekiwania były zdecydowanie większe a prawda, leży zapewne pośrodku.

 

Szybka porażka w 2. rundzie rozegranego w czerwcu turnieju w Berlinie i wycofanie się w ostatniej chwili z Wimbledonu kosztowały Sabalenkę utratę punktów rankingowych. Aktualnie Białorusinka zajmuje trzecie miejsce ze stratą ponad 4 tysięcy punktów do liderującej Igi Świątek.

 

Jeszcze gorzej dla 26-latki wygląda aktualny ranking WTA Race.

 

Ranking WTA Race decyduje o tym, które z zawodniczek zagrają w turnieju finałowym, który zostanie rozegrany pod koniec sezonu w Rijadzie. Po ostatnich dobrych występach i zwycięstwie w turnieju w Palermo, na ósme miejsce powróciła Chinka Qinwen Zheng. Przewaga 21-latki nad Jeleną Ostapenko wynosi jednak zaledwie 70 pkt.

 

Na czwarte miejsce w tym zestawieniu spadła Aryna Sabalenka. Białorusinkę przeskoczyła finalistka tegorocznego Wimbledonu - Jasmine Paolini. Tuż za plecami 26-latki plasuje się Coco Gauff.

 

Białorusinka musi więc oglądać się za plecy. Sabalenka nie weźmie udziału w zmaganiach olimpijskich, co teoretycznie może pomóc jej rankingowo. Pozostaje jednak pytanie o formę byłej liderki rankingu, która na turniej Waszyngtonie przyjedzie świeżo po kontuzji. Jedyną zawodniczką pewną gry w turnieju finałowym pozostaje Iga Świątek.

Ranking WTA Race (stan na 25.07.2024):

1. Iga Świątek (Polska) - 7465 pkt

2. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 4901 pkt

3. Jasmine Paolini (Włochy) - 4505 pkt

4. Aryna Sabalenka (Białoruś) - 4466 pkt

5. Coco Gauff (USA) - 3598 pkt

6. Danielle Collins (USA) - 3167 pkt

7. Barbora Krejcikova (Czechy) - 2616 pkt

8. Qinwen Zheng (Chiny) - 2520 pkt

9. Jelena Ostapenko (Łotwa) - 2450 pkt

10. Daria Kasatkina (Rosja) - 2303 pkt

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie