Thriller w Pradze! Polka zagra w finale

Tenis
Thriller w Pradze! Polka zagra w finale
Fot. PAP/EPA
Magdalena Fręch awansowała do finału

Magdalena Fręch wygrała z Laurą Samson w meczu półfinałowym WTA 250 w Pradze. Po długiej walce Polka pokonała Czeszkę, która skreczowała w trzecim secie.

Magdalena Fręch przeniosła się do Czech zaledwie tydzień po odpadnięciu z Wimbledonu. Niepowodzenie na londyńskich kortach – porażkę w 1/64 finału z Beatriz Haddad Maią, Polka chciała odbić sobie w turnieju w Pradze.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szok przed IO! Niespodziewana decyzja legendy tenisa

 

Najpierw Fręch zagrała z Astra Sharmą w pierwszej rundzie turnieju w WTA 250 w Pradze. Polka pokonała Australijkę 6:4, 2:6, 6:2. Następnie zmierzyła się w 1/8 finału z Dominiką Salkovą. Po zaciętym spotkaniu górą była Polka, która zwyciężyła 6:4, 6:7 (4-7), 2:2. Czeszka musiała skreczować w trzeciej odsłonie, gdyż nie była w stanie kontynuować batalii. 57. rakieta światowego rankingu w spotkaniu ćwierćfinałowym starła się z Anheliną Kalininą. Fręch zaczęła mecz od straty seta i była zmuszona gonić wynik. W drugiej odsłonie polska zawodniczka pokazała się z lepszej strony i wróciła na właściwe tory. Podobnie było w trzecim secie. Ostatecznie Polka zwyciężyła z Ukrainką 2:6, 6:0, 6:1.

 

W półfinale turnieju w Pradze Polka stanęła naprzeciwko Laury Samson. Było to pierwsze spotkanie obu pań na zawodowych kortach. Nie mierzyły się dotąd w kobiecym tourze.

 

Fręch nie najlepiej weszła w pierwszą odsłonę meczu. W pierwszym secie doszło do serii przełamań. Czeszka i Polka nie mogły ustabilizować swojego podania. W pewnym momencie było 3:3. W tamtym momencie do głosu doszła Samson, która wykorzystała swój serwis i wyszła na prowadzenie 4:3. Chwilę później czeskiej tenisistce udało się przełamać serwis Polki. Miała wszystko w swoich rękach, wystarczyło wykorzystać własne podanie. Tak też się stało. Samson domknęła gema, choć po wyrównanej walce na przewagi, i wygrała seta 6:3. Fręch mogła mówić o ogromnym pechu.

 

Druga partia zaczęła się kapitalnie. Polka wyszła na prowadzenie. Pilnowała swojego podania, dodatkowo popisywała się fantastycznymi "winnerami". Potrafiła przełamać rywalkę aż trzykrotnie i to wystarczyło, aby zwyciężyć w drugiej odsłonie. Fręch zagrała bardzo dobrze, nie pozwoliła Czeszce rozwinąć skrzydeł i wygrała 6:0.

 

To rozbudziło emocje. Polka stanęła przed ogromną szansą awansu do finału. Trzeciego seta lepiej zaczęła Samson, przełamując Polkę na 0:1. Fręch wzięła się w garść i odłamała serwis rywalki. Było 1:1. Później panie wygrały swoje serwisy i mieliśmy 2:2. W tamtym momencie nadeszła chwila Polki. Polska zawodniczka zwyciężyła przy swoim serwisie, a następnie przełamała Czeszkę. Było 4:2. Nic nie zapowiadało, aby mecz miał się zakończyć, jednak Samson nie była w stanie kontynuować batalii i musiała skreczować. Ogromny pech Czeszki, a zarazem wielkie święto Fręch.

 

Polka awansowała do finału prestiżowego turnieju w Pradze. Zmierzy się w nim z lepszą tenisistką z pary Magda Linette – Linda Noskova.

 

Magdalena Fręch – Laura Samson 3:6, 6:0, 4:2 (krecz)

 

 

 

KG
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie