Polscy siatkarze sięgną po złoto? Szczere słowa Biało-Czerwonych
W sobotę reprezentacja Polski siatkarzy rozegra swój pierwszy mecz na igrzyskach w Paryżu. Rywalem Biało-Czerwonych będą Egipcjanie. Oprócz nich w fazie grupowej Polacy zagrają z Włochami i Brazylijczykami. Biało-Czerwoni wypowiedzieli się przed swoim pierwszym spotkaniem na arcyważnej imprezie.
Przed rozpoczęciem igrzysk swoimi odczuciami, co do występu w turnieju podzielili się reprezentanci. Wśród nich był kapitan Bartosz Kurek.
ZOBACZ TAKŻE: Siatkarka wykluczona za doping! Skandal na igrzyskach
- Czy jesteśmy faworytami? Myślę, że tak, ale jednymi z wielu. Mamy to szczęście, że możemy być w tej grupie, to nie powinno nam ciążyć. To przywilej bycia i czucia się mocnym przed turniejem. Nasze poprzednie porażki nie mają znaczenia. To będzie nowa karta. Mam nadziej, że zapiszemy ją pięknymi zdaniami. Na sam koniec myślę, że igrzyska są taką imprezą, na której będziemy potrzebować każdego, od zawodnika numer jeden, do zawodnika numer trzynaście. Różne rzeczy mogą się wydarzyć, będą różne momenty i na pewno musimy być przygotowani, że to nie będzie spokojny spacer po złoty medal, ale wielka bitwa. Mam nadzieję, że zakończona naszym zwycięstwem – powiedział Kurek.
Wysoki cele stawia drużynie również Marcin Janusz.
- Powtarzamy to za każdym razem. Naszym celem jest wygrać każdy mecz i osiągnąć jak najwięcej. To się nie zmienia. Zdajemy sobie sprawę, przeciwko komu będziemy grali, jak świetnych rywali mamy na swojej drodze już w grupie. Mamy jednak tyle jakości w swojej drużynie, tyle ciężkich meczów przeżyliśmy już w przeszłości, z których wychodziliśmy zwycięsko, że mamy zarówno doświadczenie i jakość siatkarską, żeby spróbować wygrać każdy mecz – podzielił się swoim zdaniem rozgrywający.
O największych atutach reprezentacji Polski mówił Jakub Kochanowski.
- Naszym największym atutem jest szerokość składu. W jakimkolwiek zestawieniu byśmy się nie pojawili na boisku, to drużyna utrzymuje wysoki poziom – powiedział środkowy.
Jednym z najbardziej doświadczonych zawodników reprezentacji na igrzyskach będzie Paweł Zatorski, dla którego będą to trzecie igrzyska.
- Myślę, że na przestrzeni dwóch poprzednich igrzysk olimpijskich w tej chwili mamy najmocniejszą drużynę, ale nie gwarantuje nam to zwycięstwa. Poziom jest bardzo wyrównany i o zwycięstwie będą decydowały detale. Bardziej, zamiast skupiać się na efekcie na koniec igrzysk, powinniśmy się skupić na małych krokach i patrzeć krótkoterminowo, bo mamy bardzo trudne mecze w grupie – powiedział Zatorski.
Przejdź na Polsatsport.pl