Co za słowa o polskiej medalistce! Trener wyznał to przed kamerą
Klaudia Zwolińska sięgnęła po srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu 2024! Polska kajakarka górska wywalczyła go w slalomie K1. - To jedna z zawodniczek, która musi być zestresowana, by osiągać dobre wyniki - wyznał jej trener Rafał Polaczyk.
Zwolińska popłynęła bezbłędnie uzyskując czas 97,53. Fox, aktualna mistrzyni świata i faworytka tej konkurencji, pokonała tor najszybciej - 96,08. Brąz wywalczyła Brytyjka Kimberley Woods - 98,94.
Zobacz także: Mamy pierwszy medal w Paryżu! Wielki sukces Polki
Jak na gorąco ocenił ten wynik jej trener Rafał Polaczyk?
- Wzruszenie było już po półfinale, bo tam już były wielkie emocje. Jak przeszła półfinał, to byłem spokojny - przyznał. - Mieliśmy to zaplanowane, by systematycznie wzbogacać trasę. Poznaliśmy ją, by wiedzieć, gdzie można nadrobić trochę czasu. I jak widać - dało się to zrobić - dodał.
Zwolińska płynęła jako przedostatnia. Po niej na trasie pojawiła się jeszcze mistrzyni olimpijski sprzed czterech lat Ricarda Funk, która z pewnością nie zapamięta zbyt miło końcówki swojego występu.
Płynęła dobrze i dopuściła się jednego błędu, którego nie chciałbym poczuć na własnej skórze. Nerwy odgrywają tu kosmiczną rolę - ocenił Polaczyk.
I dodał:
- Klaudia jest jedną z zawodniczek, która musi być zestresowana, by osiągać dobre wyniki. To nie jest mistrzyni treningów, tylko mistrzyni zawodów. Te emocje i 14 tysięcy widzów jej sprzyjało - zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl