Ekstremiści aresztowani we Francji. Planowali sabotaż igrzysk
Igrzyska w Paryżu oficjalnie rozpoczęły się w piątek. Choć organizatorzy starają się przedstawić je jako wielkie sportowe święto, nie wszyscy są równie entuzjastyczni. Mowa między innymi o ekstremistycznej grupie ekologów znanej jako "Extinction Rebellion". Jak donoszą francuskie media - planowali oni sabotaż igrzysk. Policja aresztowała 14 osób w związku z tą sprawą.
Przeprowadzenie igrzysk to ogromne wyzwanie dla służb bezpieczeństwa. We Francji zagrożenie przestępczością i terroryzmem jest spore, w związku z czym policja i wojsko są postawione w stan najwyższej gotowości. Gospodarzom imprezy pomagają też służby z innych krajów - między innymi z Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Świątek przeszkadzał... kort? Zaskakująca obserwacja eksperta. "Trochę gorzej"
Pomimo tego już doszło do pierwszych poważnych incydentów. W piątek sparaliżowane zostały linie kolejowe w całej Francji. Nieznani sprawcy podpalili infrastrukturę TGV - szybkich pociągów. Setki tysięcy pasażerów doświadczyło ogromnych problemów logistycznych.
Tymczasem francuski dziennik "Le Parisien" donosi, że to nie koniec problemów. Według informacji gazety, ekstremistyczna grupa ekologów - znana jako "Extinction Rebellion" - planuje ataki na lotniska. Chodzi o porty w największych miastach kraju - między innymi w Paryżu, Lille i Strasburgu.
Służby bezpieczeństwa wiedzą o zagrożeniu i starają się mu zapobiec. Jak informują media znad Sekwany, w sobotę aresztowano 14 członków "Extinction Rebellion". Są podejrzani o udział w przygotowywaniu akcji sabotażowych.