Niespodzianka w Częstochowie! Porażka Rakowa
W meczu kończącym drugą kolejkę ekstraklasy Raków Częstochowa przegrał na własnym boisku z Cracovią 0:1 (0:0). To pierwsze zwycięstwo "Pasów" nad Rakowem w Częstochowie od wiosny roku... 1980, gdy obie drużyny grały w ówczesnej 2. lidze, a Cracovia wygrała wtedy 2:0.
Faworytem byli bezsprzecznie gospodarze, ale w pierwszej połowie ich ataki przeważnie kończyły się na dobrze zorganizowanej defensywie krakowian. Kilka prób strzeleckich Rakowa było blokowanych przez rywali, a uderzenie Gustava Berggrena w 12. min pewnie obronił Henrich Ravas. Bliski szczęścia był też w 21. min Adriano Amorim, lecz nie sięgnął piłki pod krakowską bramką. Z kolei po przeciwnej stronie boiska dobtej sytuacji nie wykorzystał w 30. min Otar Kakabadze - w ostatniej chwili zdołał mu wybić piłkę Kamil Pestka.
W 38. min podobną okazję miał Mick Van Buren, ale tym razem skutecznie interweniował Fran Tudor. Raków miał jeszcze szansę na objęcie prowadzenia, chyba najlepszą, w 4. min czasu doliczonego do pierwszej połowy przez arbitra, ale po dośrodkowanie Jeana Carlosa nad poprzeczką główkował Ante Crnac.
W 47. min Otar Kakabadze z prawej strony próbował zaskoczyć bramkarza Rakowa, ale Kacper Trelowski odbił piłkę na róg. I właśnie po nim, już w 48. min, goście zdobyli bramkę, jak się miało okazać, na wagę zwycięstwa - Amir Al-Ammiri odegrał piłkę do Mikkela Maigaarda, a Duńczyk sprytnym uderzeniem pokonał Trelowskiego.
Po stracie gola częstochowianie zaatakowali bardziej zdecydowanie, ale zarazem bardzo chaotycznie i mieli kłopoty z wypracowaniem sytuacji strzeleckich. Niemniej, w 58. min byli blisko powodzenia po akcji Tudora z Bogdanem Racovitanem, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. W 61. min Ravas obronił strzał Jeana Carlosa, a w 65. znowu niecelnie główkował Crnac. W 73. min krakowskim obrońcom udało się zablokować trzy strzały gospodarzy zza linii pola karnego, a w 76. obok celu strzelał Erick Otieno.
Jeszcze w 90. min groźnie było po zagraniu Dawida Drachala, ale goście zdołali wybić piłkę zmierzającą do siatki. W czasie doliczonym do drugiej połowy Raków mógł wyrównać, ale dwa razy doskonale spisał się Ravas i chwilę później Cracovia mogła świętować zwycięstwo.
Raków Częstochowa - Cracovia 0:1 (0:0)
Bramka Mikkel Maigaard (48).
Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Bogdan Racovitan, Matej Rodin (71. Erick Otieno), Kamil Pestka - Fran Tudor, Gustav Berggren, Władysław Koczerhin (37. Ben Lederman), Jean Carlos Silva (89. Dawid Drachal) - Ante Crnac, Adriano Amorim (46. Lazaros Labrou), Patryk Makuch (71. Jonatan Braut Brunes).
Cracovia: Henrich Ravas - Arttu Hoskonen (24. Jakub Jugas), Kamil Glik, Virgil Ghita - Otar Kakabadze, Amir Al-Ammari (68. Jani Atanasov), Patryk Sokołowski (80. Michał Rakoczy), Mikkel Maigaard - Mick van Buren, David Kristjan Olafsson, Benjamin Kallman (80. Mateusz Bochnak).
Żółte kartki: Kamil Pestka, Jean Carlos Silva - Amir Al-Ammari, Jakub Jugas.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 5 481.
Przejdź na Polsatsport.pl