Radosław Piesiewicz pełen optymizmu. "Wierzę, że będzie miała złoto, srebro i brąz"
Kajakarka górska Klaudia Zwolińska zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w slalomie K1. W finale wyprzedziła ją tylko Australijka Jessica Fox. Podium zamknęła Brytyjka Kimberley Woods. Na temat sukcesu reprezentantki Polski wypowiedział się Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego - Radosław Piesiewicz.
Paulina Czarnota-Bojarska rozmawiała z Radosławem Piesiewiczem po sukcesie Klaudii Zwolińskiej. Prezes PKOl był bardzo zadowolony po zdobytym przez kajakarkę medalu, ale wyczekuje na kolejne krążki.
- Chcemy więcej, ale to jest niesamowity dzień. W drugim dniu od rozpoczęcia igrzysk mamy srebrny medal Klaudii Zwolińskiej. W Tokio dłużej czekaliśmy na taki wynik. Mamy 299. medal w historii startów reprezentacji Polski w letnich igrzyskach olimpijskich i teraz czekamy na ten 300. Od samego początku bardzo mocno wierzyłem w Klaudię. Jestem przeszczęśliwy. Miałem tę przyjemność zakładać Klaudii medal podczas igrzysk europejskich. Zrobiła to w drugim dniu igrzysk olimpijskich, a jeszcze ma dwie szanse medalowe. Wierzę, że Klaudia będzie miała złoto, srebro i brąz – powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Czekaliśmy na ten medal 24 lata. "Przykrył wszystkie niepowodzenia"
Dziennikarka Polsatu Sport zapytała Piesiewicza o emocje, jakie towarzyszyły polskiemu zespołowi podczas wyścigu Polki.
- Na końcu, kiedy zobaczyliśmy, jaki był wynik i czas końcowy, wyskoczyliśmy do góry. To była ogromna radość. Każdy przeżywał to na swój sposób. To jest dla nas, dla "Teamu PL", dla wszystkich rodaków coś wyjątkowego. Wielka chwila polskiego sportu – dodał.
Piesiewicz wspomniał także o sile polskiej kadry i następnych startach polskiej zawodniczki.
- Mam nadzieję, że nasi sportowcy uwierzą w siebie. Jesteśmy bardzo mocną reprezentacją. Duży ciężar zszedł z Klaudii. Z wolną głową będzie przystępowała do kolejnych dwóch konkurencji i będzie walczyła o medale – nadmienił prezes PKOL.
Zwolińska była jedną z kandydatek do medalu. Prezes PKOl powiedział również o szansach innego kajakarza górskiego, Grzegorza Hedwiga.
- Miałem przyjemność porozmawiać z Grzegorzem. Powiedziałem, że jest jednym z naszych najlepszych reprezentantów i chciałbym, żeby dał siebie tyle samo, co Klaudia. Wspomniałem mu, że liczę nas niego. Mam nadzieję, że będziemy mieli kolejny medal. Trzymamy bardzo mocno kciuki. Będę oglądał jego finał na żywo – skwitował rozmówca.
Półfinałowy wyścig w kajakarstwie slalomowym – C1, w którym wystąpi Hedwig, odbędzie się w poniedziałek 29 lipca. Start planowany jest na godz. 15:30.
Przejdź na Polsatsport.pl