Wisła Kraków i jej ucieczka do przodu! Rodado: Te słowa mojej rodziny były niesamowite
Prezes Królewski o przedłużeniu kontraktu z Angelem Rodado
Angel Rodado: Dlatego zostaję w Wiśle Kraków
- To kierunek, w jakim chcemy się rozwijać. Stawiamy na zawodników, którzy nie tylko wyróżniają się jakością piłkarską, ale również charakterem na boisku i w szatni. Angel Rodado jest taką osobą – powiedział prezes Wisły Jarosław Królewski, przedłużając umowę z Hiszpanem do 2027 r. Sam Rodado zdradził nam, jakie słowa jego rodziny ostatecznie go przekonały do pozostania w Krakowie, choć milion euro wykładało za niego Neftczi Baku.
Dla Wisły Kraków zatrzymanie w klubie jej najlepszego piłkarza, a zarazem strzelca to prawdziwa ucieczka do przodu. Wciąż pogrążony w permanentnych kłopotach finansowych klub udowodnił, że nie wywiesza białej flagi w walce o najwyższe cele, a na dodatek magią nazwiska Rodado, jego charakterem, przywiązaniem do barw, przyciągnie na stadion jeszcze więcej kibiców niż do tej pory. Kibice płakali ze szczęścia, gdy okazało się, że Angel nie został sprzedany, tylko wręcz przeciwnie – przedłużył kontakt. Nie brakuje takich, którzy ruszyli do klubowego sklepu po koszulki z nazwiskiem Rodado.
ZOBACZ TAKŻE: A jednak! Wyjaśniła się przyszłość Angela Rodado
- W wypadku Angela Rodado potwierdza się jedna, bardzo ważna prawda. W życiu trzeba być bardzo wytrwałym, ale też cierpliwym. Angel trafił do tego klubu tylko dlatego, że pewna osoba była kiedyś cierpliwa, a był nią Jerzy Brzęczek, który jeździł za nim i próbował go tutaj ściągnąć na różne sposoby, aż mu się udało. Był uparty, był konsekwentny i nie poddał się presji – oświadczył prezes Królewski.
Michał Białoński, Polsat Sport: Angelu, rozmawiamy tuż po tym, jak przedłużyłeś kontrakt z Wisłą Kraków do 2027 r. Gratulacje, to wielki moment w twojej karierze.
Angel Rodado, napastnik Wisły Kraków: Przede wszystkim dziękuję. Jestem bardzo szczęśliwy z przedłużenia współpracy z Wisłą. Przyszedłem do klubu dwa lata temu, by wywalczyć awans do Ekstraklasy i po dwóch sezonach, według mnie, zadanie nie jest wykonane. Musimy pracować ciężko w tych rozgrywkach, by tym razem – mam nadzieję – wywalczyć awans. Oczywiście miałem różne oferty tego lata, ale mówiąc szczerze, nie byłem w stanie wyobrazić sobie siebie samego grającego w innej koszulce niż ta Wisły. Zatem dla mnie to niesamowite uczucie, że zostaję w Wiśle z kibicami, których wsparcie tak bardzo odczuwam. W Krakowie czuję się jak w moim pierwszym domu. Dlatego to dla mnie naprawdę piękna chwila - przedłużenie kontraktu o kolejne trzy, a może nawet cztery lata. To zdecydowanie wielki moment w moim życiu!
Na pewno przed podjęciem decyzji o przedłużeniu umowy z Wisłą poprosiłeś o radę swojej narzeczonej. I co od niej usłyszałeś?
Oczywiście, zawsze słucham rad mojej rodziny i mojej dziewczyny. Ona również chciała zostać w Krakowie, bo czuje się tu naprawdę wspaniale. A rodzina powiedziała, że nigdy w życiu nie widzieli mnie tak szczęśliwego, jak jestem obecnie. To coś niesamowitego, gdy zastanawiasz się nad przedłużeniem kontraktu i od rodziny słyszysz takie słowa. To coś najpiękniejszego, co mogło się zdarzyć!
Co było najważniejszym czynnikiem, który przeważył, że zostajesz, a nie odchodzisz do Nefczi Baku. Szczęście, jakie cię tu spotyka, wsparcie od kibiców, czy atmosfera, jaką macie w szatni?
Myślę, że wszystko to miało wpływ. Klub, fani, moi koledzy z szatni. Dla mnie to coś wspaniałego móc obcować z nimi wszystkimi. Czuję się tu bardzo dobrze.
Przygotowujecie się do czwartkowego rewanżu z Rapidem Wiedeń. Jakie masz oczekiwania? Gdy rozmawiałem na ten temat z legendą polskiej piłki Zbigniewem Bońkiem powiedział mi, że spokojnie możecie wygrać na wyjeździe 1"0 i wszystko może się zdarzyć w dogrywce czy karnych. Co ty na to?
Myślę, że możemy wygrać nawet 2:0. Jak zwykle wyjdziemy na murawę z wielką wolą zwycięstwa. Niezależnie od tego, kto jest przeciwnikiem i jaką stawkę ma mecz, robimy tak nawet w meczach towarzyskich. Marzymy o przejściu Rapidu, dobrze przygotowujemy się do rewanżu. Oczywiście, nie wiemy, co się wydarzy na boisku, ale jesteśmy gotowi do walki.
Kiedy mecz Rapid – Wisła? Gdzie transmisja?
Rewanżowy mecz II rundy eliminacji do Ligi Europy Rapid Wiedeń – Wisła Kraków odbędzie się w czwartek, 1 sierpnia o godz. 20:30. Transmisja w TV4, Polsat Sport 3, Polsat Sport Premium 2 i na Polsat Box Go.
Przejdź na Polsatsport.pl