Znany siatkarz szuka klubu. O wyborze zadecyduje... geografia
Aleksandar Atanasijević, jedna z gwiazd reprezentacji Serbii, pozostaje bez klubu po tym, jak wygasł jego kontrakt z chińskim Szanghaj Bright. Atakujący zdradził, że nowego pracodawcy będzie szukał kluczem... geograficznym.
Były zawodnik PGE Skry Bełchatów, dla którego igrzyska olimpijskie będą ostatnią wielką imprezą w drużynie narodowej (Serb zapowiedział, że po zmaganiach w Paryżu zakończy reprezentacyjną karierę), podkreślił, że w najbliższym czasie zamierza skupić się przede wszystkim na rodzinie. Sportowiec związany jest z siatkarką Elicą Atanasijević (z domu Wasilewą), z którą ma urodzonego w listopadzie 2023 roku syna Theo. Żona atakującego zapowiedziała, że po urodzeniu dziecka zamierza kontynuować karierę i w najbliższym sezonie zagra w tureckim Fenerbahce Medicana Stambuł.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant Serbii wraca do PlusLigi! Ważne wzmocnienie Skry Bełchatów
Aleksandar Atanasijević nie ukrywa więc, że nowego pracodawcy będzie szukał kluczem... geograficznym. Zawodnik w rozmowie z bułgarską telewizją bTV zapowiedział, że priorytetem będą dla niego kluby tureckie lub zespoły z miast, z których łatwo i szybko będzie można dolecieć do Stambułu.
- Elica czuje się dobrze. Podjęła decyzję, że wraca do sportu i w nadchodzącym sezonie będzie grała w Fenerbahce. Jeżeli o mnie chodzi, to nadal nie wiem, gdzie będę występował. W tej chwili najważniejsza jest dla mnie rodzina, bycie z żoną i dzieckiem, dlatego postaram się znaleźć klub, z którego będę miał do nich jak najbliżej. Jestem już w takim wieku i w takiej sytuacji, że trzeba pewne rzeczy przewartościować - podkreślił Atanasijević.
Niespełna 33-letni siatkarz gra w kadrze Serbii od 2011 roku. Sięgnął z nią po m.in. dwa mistrzostwa Europy oraz srebrny medal Ligi Narodów.
Przejdź na Polsatsport.pl