Cenne zwycięstwo siatkarzy Japonii! Trudna sytuacja medalistów olimpijskich
Japonia wygrała z Argentyną 3:1 w meczu drugiej kolejki grupy C turnieju igrzysk olimpijskich. Japońscy siatkarze odnieśli pierwsze zwycięstwo, a ekipa Albicelestes poniosła drugą porażkę w Paryżu. Spotkanie poprowadził polski arbiter Wojciech Maroszek.
Przebieg premierowej odsłony reżyserowała zagrywka Japończyków. Ich dominację potwierdza bilans punktów zdobytych bezpośrednio z pola serwisowego (7–0). Pięć asów posłał Yuji Nishida, a dwa dołożył Ran Takahashi. Do tego doszła skuteczna gra w ataku i Japończycy spokojnie utrzymywali przewagę, pewnie wygrywając tę jednostronną partię (25:16).
Zobacz także: Niezwykła historia naszej nadziei medalowej. Nadaje się na scenariusz dobrego filmu
Na początku drugiej partii role się odwróciły i przewagę uzyskali Argentyńczycy (0:3, 4:10). Poprawili przyjęcie, skutecznie grali w ofensywie i do pewnego momentu dominowali na boisku (9:16). Później Japończycy ruszyli do odrabiania strat. Wygrali kilka akcji z rzędu (14:16), a później złapali kontakt (18:19). Uzyskali przewagę w momencie, gdy Argentyńczycy kontestowali decyzję arbitra, za co zostali ukarani czerwoną kartką (21:20). Drużyna z Azji wyraźnie się rozkręciła i w końcówce nie dała dojść rywalom do głosu. Yuki Ishikawa zamknął seta skutecznym atakiem (25:22).
Set numer trzy to udane otwarcie siatkarzy z Argentyny, a ich mocną bronią była zagrywka. Asami popisali się Bruno Lima (5:8), Luciano De Cecco (9:12) oraz Agustin Loser (12:15). Tym razem ekipy z Japonii nie było stać na taki zryw, jak w poprzedniej partii. Wręcz przeciwnie, Argentyńczycy powiększali przewagę (13:19). Kolejnego asa na wagę piłki setowej dołożył Facundo Conte (17:24), a brakujący punkt dołożył Lima (18:25).
Na początku czwartej odsłony minimalną przewagę uzyskali Japończycy (9:7), rywale odrobili jednak straty (13:13). Drużyna trenera Philippe Blaina grała skutecznie i odbudowała przewagę (18:14). Japończycy złapali jeszcze kontakt (20:19). Ran Takahashi wywalczył piłkę meczową dla reprezentacji Japonii (24:21), rywale obronili się w dwóch akcjach, ale Kento Miyaura wyjaśnił sytuację, atakując po bloku rywali (25:23).
Najwięcej punktów: Yuji Nishida (21), Ran Takahashi (14), Taishi Onodera (12), Yuki Ishikawa (11) – Japonia; Facundo Conte (19), Bruno Lima (16) – Argentyna. Japończycy byli skuteczniejsi w ataku, lepiej punktowali zagrywką (8–5, ale 7–0 w pierwszym secie!) i popełnili mniej błędów od rywali. Argentyńczycy lepiej prezentowali się w bloku (5–8).
Japonia odniosła pierwsze zwycięstwo w turnieju, bo na inaugurację przegrała z Niemcami 2:3. Argentyńczycy ponieśli drugą porażkę, wcześniej ulegli 0:3 USA. W ostatniej kolejce grupy C dojdzie do konfrontacji Argentyna – Niemcy oraz Japonia – USA (piątek, 2 sierpnia).
Japonia – Argentyna 3:1 (25:16, 25:22, 18:25, 25:23)
Japonia: Yuji Nishida, Taishi Onodera, Akihiro Yamauchi, Masahiro Sekita, Ran Takahashi, Yuki Ishikawa – Tomohiro Yamamoto (libero) oraz Kentaro Takahashi, Masato Kai, Kento Miyaura, Tatsunori Otsuka. Trener: Philippe Blain.
Argentyna: Facundo Conte, Agustin Loser, Bruno Lima, Luciano De Cecco, Luciano Palonsky, Nicolas Zerba – Santiago Danani (libero) oraz Martin Ramos, Jan Martinez Franchi, Pablo Koukartsev, Matias Sanchez. Trener: Marcelo Mendez.