Co za deklaracja Stysiak! Powiedziała to przed meczem z Brazylią
Polskie siatkarki po wygranym spotkaniu z reprezentacją Kenii 3:0 mają kilka dni wolnego i nie próżnują. Kilkanaście godzin po zwycięstwie w Olimpijskiej #7Strefie pojawiła się Magdalena Stysiak, która podsumowała pierwszy tydzień zmagań w Paryżu, a także opowiedziała o marzeniach i celach naszych reprezentantek.
Środowy mecz z Kenijkami, mimo pewnej wygranej, był dla naszych reprezentantek pełen emocji - co spowodowało problemy ze snem m.in. Magdaleny Stysiak.
- Powiem szczerze, że tak średnio się wyspałam, ponieważ wczoraj trudno było się położyć. Jest tutaj bardzo ciepło. Po tym meczu atmosfera była fajna, więc tak średnio - powiedziała atakująca reprezentacji Polski.
Za naszymi reprezentantkami pierwszy tydzień zmagań olimpijskich.
- Jest bardzo fajnie. Jestem megazadowolona. Wioska mi się podoba. Zresztą to pierwsze takie moje doświadczenie. Wielu tutaj jest sportowców. Fajne jest to wszystko zorganizowane. Same plusy jak dla mnie - nie narzekam - zaznaczyła Stysiak.
Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport, zapytał polską atakującą o bardzo kontrowersyjną kwestię. A mianowicie o... łóżko.
- Ja mam ponad dwa metry i daje radę się wyspać, więc inni ludzie też nie mają z tym problemu, ale zawsze można ponarzekać - odpowiedziała.
Czego polskie siatkarki życzą sobie w trwających igrzyskach olimpijskich?
- Chciałybyśmy wszystko, ale wszystkiego nie można mieć. Aczkolwiek myślę, że ten mecz z Japonią wyjął nam nóż spod gardła. Było to świetne rozpoczęcie, świetny debiut, wygrana za trzy punkty. Naprawdę odetchnęłyśmy takim świeżym powietrzem. Wiedziałyśmy, z całym respektem dla przeciwnika, że z Kenią trzeba wyjść i rozegrać ten mecz szybko, łatwo i za trzy punkty - i tak to zrobiłyśmy. Jestem bardzo zadowolona. Teraz czeka nas prawdopodobnie mecz z Brazylią o pierwsze miejsce w grupie i to jest dla nas najważniejsze. Skupiamy się na tym. Chcemy wyjść, zagrać swoją dobrą siatkówkę i wyjść z pierwszego miejsca, powalczyć o to na pewno - powiedziała Stysiak.
Biało-Czerwone są już pewne awansu do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju. Na jaką reprezentację chcą trafić w kolejnym etapie rozgrywek?
- Tutaj już nie ma spekulacji i każdy przeciwnik jest na bardzo wysokim poziomie i myślę, że nie ma różnicy, na kogo trafimy. Pierwsza grupa jest bardzo silna - Chiny, Serbia, USA - to są trzy najlepsze ekipy. Nie będziemy spekulować - chcemy trafić na zespół, z którym możemy powalczyć i z którym możemy pokazać dobrą siatkówkę - i miejmy nadzieję - wygrać. To są nasze marzenia - podsumowała Stysiak.
Przejdź na Polsatsport.pl