Olbrzymia tragedia. Nie żyje 16-letni piłkarz
Do olbrzymiej tragedii doszło w Niemczech, gdzie w wieku 16 lat zmarł Newton Opoku-Mensah. Piłkarz juniorskiej drużyny Fortuny Dusseldorf utopił się w jeziorze.
O zdarzeniu, do którego doszło we wtorkowy wieczór, poinformowały niemieckie media. Nastolatek wraz z drużyną Fortuny wybrał się na obóz do Duisburga. W jego trakcie postanowił wybrać się z kolegami nad jezioro.
Ci w pewnym momencie zauważyli, że Opoku-Mensah zniknął. Szybko zawiadomiono straż pożarną oraz ratowników wodnych. W poszukiwaniach brało udział kilkadziesiąt osób.
Młody piłkarz został wyłowiony z wody i przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono zgon. Sprawdzane są okoliczności tej tragedii.
ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: Ostatni taki mecz. Walia to tylko przystanek na długiej drodze Legii
Wiadomość o tragicznej śmierci 16-latka obiegła całe Niemcy i jest wielkim szokiem dla środowiska piłkarskiego, a przede wszystkim dla klubu z Dusseldorfu.
- Jesteśmy głęboko zszokowani i nie możemy zaakceptować tej wiadomości. Newton był młodym człowiekiem, który spełnił swoje marzenie, a teraz odszedł zbyt wcześnie. Nasze kondolencje i najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich Newtona, jak również wszystkich kolegów z drużyny - przekazał dyrektor sportowy Fortuny, Klaus Allofs.
Klub poinformował, że wszystkie działania drużyn młodzieżowych od U9 do U19 zostały zawieszone do odwołania.
Przejdź na Polsatsport.pl