Traumatyczne chwile Polki w Paryżu! "Było strasznie"

Krystian NatońskiInne
Traumatyczne chwile Polki w Paryżu! "Było strasznie"
fot. PAP
Roksana Słupek

Roksana Słupek to polska reprezentantka w triathlonie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zmagania zakończyła na 13. miejscu, osiągając swój rekord życiowy. Jak sama przyznała w programie "Magazyn Olimpijski Paryż 2024", zawody należały do bardzo trudnych - zwłaszcza etap pływacki.

Nasza triathlonistka ukończyła paryskie zawody na 13. miejscu. Słupek dobrze wypadła w biegu, przez moment była nawet dziesiąta, dopiero w końcówce opadła z sił i ostatecznie zajęła 13. lokatę ze stratą 2.21 do Francuzki Cassandry Beaugrand, która sięgnęła po złoto.

 

- Mam nadzieję, że ten wynik będzie celem, aby go poprawiać. Można powiedzieć, że w wieku 25 lat jest się jeszcze młodym w triathlonie, czego nie powiedzielibyśmy w pływaniu czy gimnastyce. Jest ten przywilej, że moja kariera sportowa może trwać jeszcze dobre dwa cykle olimpijskie - przyznała Słupek.

 

 

W kontekście triathlonu sporo mówiło się na temat etapu pływackiego w Sekwanie. Zmagania musiały zostać opóźnione z powodu złego stanu wody. Innym problemem dla uczestników był silny prąd.

 

- Był zdecydowanie bardzo mocno odczuwalny. Śmieję się, że ten start na etapie pływackim był traumatyczny dla wielu zawodników, ponieważ były dwa momenty, kiedy praktycznie stało się w miejscu. I kiedy przychodziło do rywalizacji trochę bardziej agresywnej, która ma miejsce w pływaniu "open water", to było traumatyczne. Było strasznie. Pociągnięcie przez rywalkę za nogę powodowało, że straciłam pięć, dziesięć pozycji w jednym momencie. To był na pewno bardzo trudny i stresujący element wyścigu - zaznaczyła Słupek.

 

Cała rozmowa z Roksaną Słupek w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie