Awansowała do finału i zaczęła mówić o Świątek. "Kiedy zobaczyłam, że przegrała..."

Jakub ŻelepieńInne
Awansowała do finału i zaczęła mówić o Świątek. "Kiedy zobaczyłam, że przegrała..."
fot. PAP/EPA
Donna Vekić

- Kiedy zobaczyłam, że Iga przegrała, to pomyślałam sobie: "lepiej wygrać półfinał, bo z nią będzie ciężko" - przyznała chorwacka tenisistka Donna Vekic po awansie do finału olimpijskiego turnieju w Paryżu.

28-latka została pierwszym przedstawicielem chorwackiego tenisa, który znalazł się w finale singla na igrzyskach, a całkiem niedawno rozważała nawet zakończenie kariery.

 

ZOBACZ TAKŻE: Będzie złoty medal? Novak Djoković z awansem do półfinału

 

Od lat miała problemy z kolanami, a przed tegorocznym French Open była taka załamana, że myślała o całkowitym rozbracie z tenisem. Nie zrezygnowała jednak, zacisnęła zęby i we French Open odpadła w 3. rundzie, w lipcu dotarła do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu, a teraz powalczy o olimpijskie złoto.

 

- Chciałam wycofać się z French Open, wrócić do domu i nawet, jeśli nie skończyć z tenisem, to zrobić sobie dłuższą przerwę - powiedziała Vekic w Paryżu.

 

- Nie miałam grama energii, żadnej motywacji, żeby dalej trenować, wylewać litry potu, bo czułam, że przez ostatnie kilka miesięcy dałam z siebie wszystko, a nie osiągałam wyników, jakich się spodziewałam - przyznała.

 

Jej droga do finału igrzysk wiodła m.in. przez pokonanie rozstawionej z "dwójką" Amerykanki CoCo Gauff, a następnie epicki, trwający trzy godziny ćwierćfinał z Ukrainką Martą Kostiuk.

 

Schmiedlovą pokonała 6:4, 6:0, ale podkreśliła, że wynik nie odzwierciedla tego, jak była zdenerwowana.

 

- Trudno na gorąco analizować to spotkanie, bo byłam i jestem bardzo zestresowana. Nawet odpadając po meczu-maratonie w półfinale Wimbledonu nie była tak zdenerwowana - zaznaczyła Chorwatka tuż po zakończeniu pojedynku.

 

Vekic nie kryła zaskoczenia, że w finale zmierzy z Chinką Qinwen Zheng, a nie Igą Świątek.

 

- Kiedy zobaczyłam, że Iga przegrała, to pomyślałam sobie: "lepiej wygrać półfinał, bo z nią będzie ciężko" - podsumowała.

 

Pojedynek o złoty medal tenisistek odbędzie się w sobotę. Świątek zagra ze Schmiedlovą w piątek o brąz.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie