Co za wyczyn! Czwarty złoty medal Francuza na tych igrzyskach
Niesamowitym wyczynem na olimpijskiej pływalni w Paryżu popisał się Leon Marchand. Francuz zdobył w piątek czwarty indywidualny złoty medal. Tym razem najlepszy był na 200 m stylem zmiennym, a do rekordu świata zabrakło mu tylko 0,06 s.
Marchand złote żniwa zaczął w niedzielę od 400 m st. zmiennym. W czwartek zrobił coś, co na jednych igrzyskach nie udało się wcześniej nikomu - zdołał triumfować na 200 m st. motylkowym i na 200 m st. klasycznym. W dodatku dokonał tego w odstępie dwóch godzin.
W piątek uzyskał czas 1.54,06, co jest nowym rekordem olimpijskim.
Rywale byli wyraźnie słabsi. Drugi Brytyjczyk Duncan Scott miał rezultat 1.55,31, a trzeci Chińczyk Shun Wang Shun - 1.56,00.
Marchand nazywany jest "francuskim Michaelem Phelpsem". Do porównań ze słynnym Amerykaninem skłaniają coraz lepsze wyniki 22-latka oraz osoba jego trenera Boba Bowmana, który wcześniej właśnie z Phelpsa zrobił "maszynę" do zdobywania złotych medali.
Phelps jako jedyny w historii zdobył pięć indywidualnych złotych medali na jednych igrzyskach. Dokonał tego w 2008 roku w Pekinie.
Przejdź na Polsatsport.pl