Bartosz Kurek szczerze po porażce z Włochami. "To jest piękno i przekleństwo"
Kadra polskich siatkarzy na igrzyska olimpijskie w Paryżu
Po porażce z Włochami polscy siatkarze nie mają zbyt wielu powodów do uśmiechu. Już w poniedziałek przyjdzie im rywalizować w ćwierćfinale igrzysk. Rywalami będą Słoweńcy. O tym, jak należy podejść do tego starcia, opowiedział kapitan reprezentacji - Bartosz Kurek.
Na zakończenie fazy grupowej polscy siatkarze przegrali z Włochami 1:3. Obie drużyny już przed spotkaniem miały zapewniony awans do czołowej ósemki. Stawką tego starcia było pierwsze miejsce w grupie i lepsze rozstawienie w ćwierćfinale. Wskutek porażki Polacy w walce o półfinał zagrają ze Słowenią.
ZOBACZ TAKŻE: Ćwierćfinały turnieju siatkarzy IO Paryż 2024. Kiedy mecze? Daty, godziny
Gra siatkarzy Nikoli Grbicia pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Jedynie trzecia partia, wygrana przez nasz zespół, dała kibicom nutę optymizmu. Niestety to było za mało i aktualni mistrzowie Europy musieli przełknąć gorycz porażki.
- Powinniśmy wyciągnąć wnioski i zapomnieć o tym spotkaniu jak najszybciej. Te dwa sety były średnie w naszym wykonaniu, ale doskonałe w wykonaniu Włochów. Czasem trzeba oddać przeciwnikowi, że tego dnia był lepszy - powiedział po meczu Bartosz Kurek w rozmowie z Marcinem Lepą.
Początkowo kapitan kadry miał ogromne problemy ze skutecznością w ataku. Później dyspozycja 36-latka poprawiła się, ale wciąż była daleka od tej, do której przyzwyczaił fanów w poprzednich latach. By pokonać Słowenię w walce o półfinał, od początku potrzebna jest dobra gra na skrzydle.
- To jest piękno i przekleństwo siatkówki. Czasem można zagrać trochę lepiej i zejść pokonanym, a czasem mieć bardzo słaby występ, a w jednym momencie pomóc drużynie i wygrać. Teraz trzeba zakasać rękawy, zresetować głowy i wyjść z lepszym nastawieniem na ćwierćfinał przeciwko Słowenii. Oni cały sezon grają fantastycznie i będzie bardzo ciężko. Liczę, że my zagramy na wyższym poziomie - zakończył zawodnik.
Mecz ćwierćfinałowy Polska - Słowenia odbędzie się w poniedziałek 5 sierpnia o godzinie 9:00.
Przejdź na Polsatsport.pl