Zapytali Sabalenkę o Świątek. Opowiedziała o niespodziance i zamieszaniu
Aryna Sabalenka bierze udział w turnieju WTA w Waszyngtonie. Nawet tam nie mogły jej ominąć pytania o olimpijskie zmagania w Paryżu. Była liderka światowego rankingu wypowiedziała się na temat m.in. Igi Świątek.
Białorusinka wycofała się z turnieju olimpijskiego, by - jak przyznała - zadbać o swoje zdrowie. - To zbyt wiele zmian nawierzchni - powiedziała.
Zobacz także: "Wypowiedź Collins była niepotrzebna". Była gwiazda stanęła w obronie Świątek
Sabalenka odpoczywała m.in. na wakacjach w Grecji, by w końcu wziął udział w turnieju w Waszyngtonie na kortach twardych. To jeden z testów przed zbliżającym się US Open. Białorusinka awansowała już do półfinału, w którym zmierzy się z Marie Bouzkovą.
W 1/4 finału w dwóch setach ograła Wiktorią Azarenkę, a po meczu została spytana m.in. o sytuację Igi Świątek. Dziennikarzy interesowała nie tylko zaskakująca porażka Polki, ale również to, co powiedziała o niej Danielle Collins po meczu ćwierćfinałowym IO.
Co na to wszystko Sabalenka?
- Nie chcę mówić niczego złego o zawodniczkach. Tak szczerze, to spodziewałam się, że Iga zdobędzie złoty medal. To Paryż, to jej miejsce. Takie były moje prognozy - stwierdziła.
Świątek przegrała w półfinale z Qinwen Zheng, która w finale zmierzy się z Donną Vekić.
- Te dziewczyny grają niesamowity tenis. Myślę, że to będzie świetny mecz do oglądania. Obejrzę ten mecz, jeśli nie będę w tym czasie rozgrywała swojego spotkania. Jestem przekonana, że to będzie świetna walka - dodała.
Jak zmieniała się Aryna Sabalenka? Tak gwiazda tenisa wyglądała kiedyś (ZDJĘCIA)