Mamy nowego mistrza olimpijskiego w tenisie! Doświadczenie górą nad młodością
Novak Djokovic złotym medalistą olimpijskim! W wielkim finale tenisowego turnieju wygrał z Carlosem Alcarazem 7:6(3), 7:6(2). Serb jest najstarszym zawodnikiem w historii, który zdobył mistrzostwo olimpijskie w tenisie, a Hiszpan - najmłodszym uczestnikiem finału.
Pojedynek, na który czekało wielu - tak można opisać starcie Novaka Djokovicia i Carlosa Alcaraza. Dwóch najlepszych tenisistów (pod nieobecność lidera rankingu - Jannika Sinnera) spotkało się, by powalczyć o swój pierwszy olimpijski tytuł w karierze. Niewielkim faworytem był młody Hiszpan, który już raz w tym roku ograł popularnego "Nole" - zaledwie trzy tygodnie wcześniej w finale Wimbledonu.
ZOBACZ TAKŻE: Startuje pierwszy ważny turniej po igrzyskach. Polskie tenisistki poznały swoje rywalki
Jak na finał przystało - od samego początku to spotkanie dostarczało ogromnych emocji. Obaj panowie robili wszystko, by nie stracić serwisu, bo jedna pomyłka przy swoim podaniu mogła już przesądzić o wyniku seta. Mimo to rywalizacja była niezwykle wyrównana, a i szanse na przełamanie pojawiały się często. Żadna z nich nie została jednak wykorzystana, więc o zwycięstwie pierwszym secie musiał zadecydować tie-break.
Jego początek był podobny do niemal każdego gema tej partii. Później niezwykle doświadczony Serb wykorzystał drobne niedokładności w grze swojego rywala i miał tzw. mini-breaka. Swoją szansę wykorzystał w 100%. Był już zatem o krok od zdobycia mistrzostwa olimpijskiego.
Drugi set rozpoczął się od zwycięstwa Hiszpana przy własnym serwisie. Bez błędu swoje podanie rozegrał również Djokovic. Panowie ani na moment nie zeszli z poziomu, który prezentowali w premierowej odsłonie tego starcia. Przy stanie 5:5 "Carlitos" wygrał swoje podanie do zera. To mogło wybić z rytmu Serba, ale nic bardziej mylnego. Odpłacił się rywalowi pięknym za nadobne. Po prawie trzech godzinach gry o wyniku znów miał zadecydować tie-break.
A w nim Serb grał jak zahipnotyzowany. Od stanu 2:2 wygrał cztery kolejne piłki i stanął przed ogromną szansą, ale też i presją. Z oboma poradził sobie jednak świetnie. Świetnym atakiem w róg kortu zakończył całą rywalizację, po czym upadł na kort i zaczął płakać z radości.
Dzięki temu zwycięstwu Djokovic stał się najstarszym tenisistą w historii, który zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich w tenisie. Można zatem powiedzieć, że w karierze zdobył już wszystko: kilkukrotnie wygrał każdego "Wielkiego Szlema", łącznie gromadząc aż 24 tytuły, siedem razy triumfował w ATP Finals, jest też pierwszym w historii tenisistą, który zwyciężył we wszystkich turniejach ATP Masters. Co więcej, ma na koncie aż 428 tygodni jako lider światowego rankingu. Drugi w tym zestawieniu Roger Federer miał ich 310.
Novak Djokovic - Carlos Alcaraz 2:0 (7:6(3), 7:6(2))
Przejdź na Polsatsport.pl