Pierwszy medal dla olimpijskiej kadry uchodźców
Pięściarka Cindy Ngamba jako pierwsza z olimpijskiej reprezentacji uchodźców zapewniła sobie medal igrzysk w Paryżu. Pochodząca z Kamerunu zawodniczka wywalczy co najmniej brąz po zwycięstwie nad Francuzką Daviną Michel w ćwierćfinale kategorii 75 kg.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) przed igrzyskami w Rio de Janeiro w 2016 roku ogłosił stworzenie drużyny, w której będą mogli startować uchodźcy oraz migranci, którzy nie otrzymują pomocy od krajowych federacji. Miało to na celu zwrócenie uwagi na toczące się wojny i inne problemy w różnych częściach świata.
ZOBACZ TAKŻE: Lepiej być nie mogło. Rekord kraju i finał dla Polki
Ngamba startuje w kategorii do 75 kg. Nawet jeśli przegra w półfinale z Atheyną Bibeichi Bylon z Panamy, to zdobędzie brązowy medal. Kamerunka w 1/8 finału wygrała z byłą mistrzynią świata Tammarą Thibeault z Kanady, a w niedzielę odniosła drugie zwycięstwo.
25-letnia pięściarka podczas ceremonii otwarcia igrzysk trzymała flagę olimpijskiej drużyny uchodźców, która w Paryżu liczy 37 sportowców. Ngamba przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii w wieku 11 lat. Przyznano jej status uchodźcy w 2021 roku, ponieważ oświadczyła, że w Kamerunie mogła zostać uwięziona za bycie lesbijką.
Ngamba powiedziała, że boks był dla niej ucieczką od chaosu i pozwolił jej zrobić karierę. W Paryżu była uważana za największą szansę medalową drużyny uchodźców.
Przejdź na Polsatsport.pl