Ucieczka spod gilotyny! Emocje i kontrowersje w siatkarskim ćwierćfinale igrzysk olimpijskich

Nie tylko Michał Winiarski! Polscy trenerzy siatkarscy na igrzyskach olimpijskich

Francuzi wygrali pierwsze akcje meczu, ale niemieccy siatkarze szybko przejęli inicjatywę i odskoczyli na kilka punktów (4:8). Drużyna trenera Michała Winiarskiego grała skuteczniej w ataku i popełniała mniej błędów od rywali. Gospodarze grali nerwowo, a w środkowej części seta przeciwnicy wyraźnie im odjechali (13:19). W końcówce Niemcy kontrolowali sytuację, a Anton Brehme zamknął seta atakiem ze środka (18:25).

Zobacz także: Niezwykły wyczyn słynnej siatkarki! 39 punktów to drugi wynik w historii igrzysk

Na początku drugiej odsłony minimalną przewagę wypracowali sobie Francuzi (6:4), którzy utrzymywali ją przez pewien czas grając punkt za punkt. Po asie Earvina N'Gapetha odskoczyli na cztery oczka (15:11). Niemcy odrobili straty (19:19), ale później znów przewagę uzyskali gospodarze. W końcówce było sporo emocji i siatkówki na najwyższym poziomie. Trevor Clevenot wywalczył piłkę setową (24:22), rywale doprowadzili do gry na przewagi, gdy kapitalną akcję skończył Moritz Reichert. Później dwie akcje efektownie skończył N'Gapeth (26:25), ale ostatnie słowo należało do George Grozera. Siatkarski weteran posłał bombę zza linii dziewiątego metra i ustalił wynik na 26:28.

Set numer trzy to również dobre otwarcie Trójkolorowych (10:7), ale przeciwnicy szybko odwrócili wynik (10:11). W dalszej części seta przewagę uzyskali gospodarze. Dobrą zmianę dał Theo Faure, poprawiła się skuteczność w ofensywie i Francuzi odskoczyli na kilka punktów (18:15, 22:17). W ostatniej akcji seta reprezentanci Niemiec popełnili błąd dotknięcia siatki (25:20).

Po minimalnej przewadze Niemców na początku czwartej partii, gra się wyrównała i oglądaliśmy rywalizację punkt za punkt. W środkowej części seta minimalną przewagę uzyskali gospodarze (15:13, 19:17). W końcówce dwukrotnie zablokowali Niemców i było 22:19. Francuzi już nie wypuścili tej przewagi z rąk. Antoine Brizard wywalczył piłkę setową, a w ostatniej akcji nie zabrakło kontrowersji. Arbiter Juraj Mokry odgwizdał błąd, co kwestionowali niemieccy siatkarze (25:21).

Trzeci ćwierćfinał i drugi tie-break. Podobnie jak w starciu Włochów z Japończykami półfinalistę wyłonił piąty set. Lepiej zainaugurowali go siatkarze z Francji. Gdy Faure zaserwował w linię dziewiątego metra, gospodarze mieli cztery oczka zaliczki przy zmianie stron (8:4). Tuż po niej sędzia Mokry znów wystąpił w roli głównej. Kontrowersyjna czerwona kartka dla Tobiasa Kricka oznaczała punkt dla gospodarzy (9:5). Niemcy nie poddali się i szybko złapali kontakt (9:8), ale w końcówce popełniali błędy w polu serwisowym. Jeden z nich zakończył to emocjonujące starcie (15:13).

Najwięcej punktów: Earvin N'Gapeth (21), Trevor Clevenot (20), Theo Faure (11) – Francja; Georg Grozer (22), Anton Brehme (14), Tobias Krick (14), Moritz Reichert (13), Moritz Karlitzek (12) – Niemcy. Czas trwania meczu: 2h 9min.

Siatkarze reprezentacji Francji w półfinale zagrają z Włochami, którzy również po tie-breaku pokonali Japonię. W czołowej czwórce turnieju znalazła się też Polska, która w 1/4 finału ograła Słowenię 3:1.

Francja – Niemcy 3:2 (18:25, 26:28, 25:20, 25:21, 15:13)

Francja: Barthelemy Chinenyeze, Jean Patry, Earvin N'Gapeth, Antoine Brizard, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot – Jenia Grebennikov (libero) oraz Benjamin Toniutti, Yacine Louati, Theo Faure, Kevin Tillie. Trener: Andrea Giani.
Niemcy: Moritz Reichert, Georg Grozer, Anton Brehme, Lukas Kampa, Moritz Karlitzek, Tobias Krick – Julian Zenger (libero) oraz Johanes Tille, Tobias Brand, Ruben Schott. Trener: Michał Winiarski.

Sędziowie: Juraj Mokry (Słowacja) – Denny Cespedes (Dominikana). Widzów: 9405