Paweł Fajdek zaskoczył po konkursie. "Byłem zbyt dobrze przygotowany"

Inne
Paweł Fajdek zaskoczył po konkursie. "Byłem zbyt dobrze przygotowany"
fot. PAP
Paweł Fajdek

Paweł Fajdek nie zdobędzie ponownie medalu na igrzyskach olimpijskich. Brązowy medalista w rzucie młotem z Tokio podczas konkursu w Paryżu zajął piąte miejsce. Polski mistrz po zawodach podzielił się z dziennikarzami zaskakującymi spostrzeżeniami.

Igrzyska w Paryżu to był czwarty start Pawła Fajdka na imprezie tej rangi. Najlepiej wypadł przed trzema laty w Tokio, gdzie zajął trzecie miejsce. W Paryżu był piąty. Mistrz olimpijski z Tokio Wojciech Nowicki zakończył konkurs na siódmym miejscu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polacy na igrzyskach w Paryżu w poniedziałek. Plan startów

 

W swojej najlepszej próbie Fajdek rzucił 78,70 metra. Do podium zabrakło nie tak wiele, bo nieco ponad metr. Po finale młociarz zapewniał, że w kole czuł się dobrze i mógł walczyć o medale.

 

- Byłem dziś zbyt dobrze przygotowany, to było widać. Wiem, jak to brzmi, ale po prostu byłem za szybki w kole. Czułem się świetnie, natomiast za bardzo chciałem. Młot wypadał, ale nie był rzucony. To zabrakło 2-3 metry i medal – powiedział Fajdek po zawodach.

 

Po starcie polski młociarz zwrócił również uwagę na to, czym różniło się koło na stadionie olimpijskim, od standardowego lekkoatletycznego stadionu i co niekoniecznie mu pomagało.

 

- Walka była, próbowałem do końca. Ciężko było jednak się ustawić w tej siatce, bo nie ma w niej słupków. Wszędzie na świecie są, tu jest z tym zamieszanie, jest to irytujące. Może tu wkradł się błąd, ale z takim doświadczeniem powinniśmy sobie z tym poradzić – wyznał pięciokrotny mistrz świata.

 

Rok 2024 jest wyjątkowo trudny dla 35-latka. Wiosną młociarz przeżył rodzinną tragedię, zmarł jego ojciec.

 

- Za mną trudny sezon, tak naprawdę trudny rok. Wierzę, że w kolejnym będzie lepiej, bo forma jest, ale że obędzie się bez problemów pozasportowych. Tragedie życiowe się zdarzają i trzeba iść dalej. Trzeba wrócić do domu, odpocząć. Mamy przed nami Memoriał Kamili Skolimowskiej, tam będziemy próbowali się zrewanżować – powiedział młociarz.

 

35-latek po pierwszy startował na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku w Londynie. Po konkursie młociarz zapowiedział, że niedzielne zawody nie były jego ostatnim występem na imprezie tej rangi.

 

- Widzimy się w Los Angeles – zakończył Fajdek.

 

MiK
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie