Jest komentarz Mateusza Bieńka po wypadnięciu z igrzysk. Wskazał pozytyw
We wtorkowe popołudnie Polski Związek Piłki Siatkowej potwierdził, że Mateusz Bieniek nie pojawi się na boisku do końca igrzysk w Paryżu. Środkowy reprezentacji Polski nabawił się kontuzji stopy w spotkaniu ćwierćfinałowym ze Słowenią. Teraz siatkarz postanowił zabrać głos za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
30-latek opublikował wpis, w którym zapewnił, że nadal będzie wspierał drużynę, choć nie zobaczymy go już na placu gry.
- Choć nie mogę już pomóc na boisku, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wspierać drużynę poza nim. Jutro robimy hałas dla chłopaków - napisał Bieniek. Następnie dodał, że pozytywnym aspektem całej sytuacji jest to, że jego miejsce w składzie zajmie Bartłomiej Bołądź.
ZOBACZ TAKŻE: Zła wiadomość dla polskich siatkarek. Tego można było się spodziewać
Kontuzja zawodnika Aluronu CMC Warty Zawiercie oznacza, że do półfinałowego meczu z Amerykanami Biało-Czerwoni przystąpią z dwoma nominalnymi środkowymi - Jakubem Kochanowskim i Norbertem Huberem. Przypomnijmy, że Bołądź występuje na pozycji atakującego.
Spotkanie Polska - Stany Zjednoczone, którego stawką będzie awans do wielkiego finału igrzysk olimpijskich, zostanie rozegrany w środę 7 sierpnia. Początek o 16:00.
Przejdź na Polsatsport.pl