Selekcjoner Amerykanek przyznał to wprost. W meczu z Polską nie chodziło tylko o awans

Inne
Selekcjoner Amerykanek przyznał to wprost. W meczu z Polską nie chodziło tylko o awans
fot. PAP
Selekcjoner Amerykanek przyznał to wprost. Chodziło o zrewanżowanie się Polkom

Reprezentacja Polski przegrała z USA 0:3 w ćwierćfinałowym meczu żeńskiego turnieju siatkarskiego igrzysk olimpijskich w Paryżu. Selekcjoner Amerykanek Karch Kiraly przyznał, że jego zespół bardzo chciał się zrewanżować za m.in. porażkę w meczu o brąz Ligi Narodów.

Marcin Lepa: Obie drużyny znają się bardzo dobrze, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat grały ze sobą kilkukrotnie.


Karch Kiraly: To prawda. Rywalizowaliśmy o brązowy medal Ligi Narodów, a później w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich i w obu tych meczach Polska była górą. Z tego powodu byliśmy bardzo podekscytowani możliwością rewanżu.


Czy zgodzi się pan, że ćwierćfinał igrzysk jest spotkaniem zupełnie innego typu i decyduje w nim doświadczenie w meczach o tego typu stawkę?


Są to na pewno bardzo trudne spotkania, ponieważ przegrany odpada. natomiast zwycięzca ma w perspektywie do rozegrania jeszcze dwa mecze. Trzeba więc być do nich w stu procentach gotowym i nasza drużyna taka właśnie była. Przygotowaliśmy się zarówno na problemy, ale też wyzwania, bo żaden z punktów przeciwko Chinom, Serbii czy nawet Francji nie przyszedł nam łatwo. Byliśmy więc gotowi na rozmaite przeciwności losu.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie