Grbić nie przespał nocy. Już wie, jak zagrać w finale. "Musimy"
Reprezentacja Polski siatkarzy po raz pierwszy od 48 lat awansowała do finału igrzysk olimpijskich. Biało-Czerwoni po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonali Amerykanów. Zwycięski półfinał był głównym tematem czwartkowego wydania magazynu Olimpijska #7Strefa. W trakcie programu prowadzący połączyli się z Paryżem i porozmawiali z selekcjonerem reprezentacji Polski Nikolą Grbiciem.
Środowy półfinał był prawdziwym rollercoasterem dla Polaków. Wydawało się, że zwycięstwo i finał oddalają się od Polaków, oni jednak po niesamowitej końcówce pokonali Amerykanów. W noc po tak emocjonującym spotkaniu selekcjonerowi trudno było zmrużyć oko.
ZOBACZ TAKŻE: Bieniek przemówił po awansie do finału. "Naprawdę dziękuję chłopakom"
- Nie spałem całą noc. Myślę, że jak awansowaliśmy i graliśmy dobrą siatkówkę, to jesteśmy bohaterami. Musimy się zresetować. Nie zrobiliśmy jeszcze naszej pracy. Zawsze mówię, że w półfinale wygrywasz srebro, w finale możesz przegrać złoto. Dlatego musimy zagrać jak w czwartym i piątym secie i mieć tę energię na boisku – powiedział zaspany Grbić.
W pewnym momencie reprezentanci Stanów Zjednoczonych mieli pełną kontrolę nad spotkaniem. Polacy jednak wrócili z zaświatów i wydarli im zwycięstwo.
- Amerykanie mieli mecz 100% pod kontrolą. Kiedy wziąłem przerwę, powiedziałem chłopakom, że to jest ten moment. Musimy być cierpliwi. Kiedy nam nie idzie, przeciwnik gra bardzo dobrze, nie wiesz co zrobić na boisku, to musisz być cierpliwy, cały czas grać swoją najlepszą siatkówkę – zdał relację z trudnych momentów trener.
W ostatnich akcjach spotkania również nie zabrakło emocji. Polacy wykorzystali dopiero czwartą piłkę meczową. Wilfredo Leon wykończył wystawę Grzegorza Łomacza i obijając amerykański blok, zakończył spotkanie.
- Nie rozmawialiśmy o tym. Grzegorz grał wiele razy w takich spotkaniach. Leon też jest zawodnikiem, który może skończyć wiele piłek. Czasami nie ma znaczenia to, że przeciwnik wie, gdzie zagrasz piłkę, najważniejsze, żeby ta piłka była dobrze zagrana. Było wiele opcji, można było grać w pierwsze tempo, można było zagrać do Bartka, ale to był dobry wybór. Zawodnicy tacy jak Leon mają tyle jakości, żeby kończyć takie piłki – opowiedział Serb.
Wciąż nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja, której nabawił się w półfinałowym spotkaniu Paweł Zatorski. Trener został zapytany, kto ewentualnie mógłby zastąpić doświadczonego libero na boisku.
- Jeszcze nie zdecydowałem. Nie wiem, co powiedzieć, musimy zrobić rezonans i zobaczyć, co wyjdzie. Ważne, że nic nie jest złamane. Kiedy Zatorski doznał kontuzji, myślałem, że nie ma szans, że będzie grać. Kiedy to się stało, zamieniłem kilka zdań z chłopakami i powiedziałem, że nie ma znaczenia, kto będzie grał jako libero. Musimy cały czas grać jako drużyna. Mamy szansę. Mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi, ale jeśli nie, to będziemy grali tymi, którzy będą gotowi - powiedział Grbić.
Przejdź na Polsatsport.pl