Żużlowy mistrz świata uniewinniony! Na powrót do sportu musi jednak poczekać

Robert IwanekŻużel
Żużlowy mistrz świata uniewinniony! Na powrót do sportu musi jednak poczekać
Fot. Cyfrasport
Antonio Lindbaeck (na zdj. z prawej) został w Szwecji uniewinniony z zarzutów o doping

Przełom w sprawie Antonio Lindbaecka! Dwukrotny drużynowy mistrz świata na żużlu został uniewinniony z zarzutów o stosowanie dopingu. Na powrót do sportu będzie jednak musiał trochę poczekać.

O tym, że reprezentant Szwecji jest podejrzewany o przyjmowanie niedozwolonych substancji, poinformował na początku lipca Stewe Lennartsson, menedżer Valsarny Hagfor, czyli jednego z klubów zawodnika. Sprawa dotyczyć miała sytuacji z maja tego roku, kiedy po zawodach w organizmie Lindbaecka wykryto "zabronione substancje o charakterze psychotropowych".

 

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda polskiej ligi na cenzurowanym! Miał być liderem, a spisuje się fatalnie

 

Żużlowiec tłumaczył się, że z powodu zdiagnozowanego ADHD ma zgodę na przyjmowanie niektórych leków, a feralnego dnia przyjął przez przypadek inne specyfiki, które mogły widnieć na liście Międzynarodowej Agencji Antydopingowej (WADA).

 

Po kilkutygodniowym dochodzeniu Szwedzi uznali, że Antonio Lindbaeck nie kłamał, a zabronione substancje rzeczywiście dostały się do jego organizmu omyłkowo.

 

- To była cholernie głupia rzecz, ale jedną z wad ADHD jest to, że najpierw działasz, a potem myślisz. Zabrakło mi leków i choć wiedziałem, że dzień po zawodach dostanę te, które mam przepisane, postanowiłem zażyć dwie tabletki innego specyfiku. Nie chciałem dzięki temu uzyskać lepszego wyniku na torze. Po prostu myślałem, że moja zgoda na zażywanie leków na ADHD dotyczy wszystkich środków na tę przypadłość. Nie było sensu używać tego jako wymówki. Mogłem jedynie dostarczyć komisji jak najwięcej dowodów i liczyć na to, że zapadnie korzystny dla mnie wyrok. I tak się w tym przypadku stało - powiedział Lindbaeck w rozmowie z dziennikiem "Vaermlands Folkblad".

 

Na powrót na tor żużlowiec będzie jednak musiał jeszcze trochę poczekać. WADA będzie bowiem musiała przychylić się do wyroku, który zapadł w Szwecji i wystosować podobne pismo, uniewinniające sportowca od zarzutów o doping.

 

Urodzony w Brazylii, ale reprezentujący Szwecję Antonio Lindbaeck jest doskonale znany polskim kibicom. W naszej lidze jeździł bowiem między innymi w barwach Sparty Wrocław, Włókniarza Częstochowa, ROW Rybnik, Polonii Bydgoszcz, Startu Gniezno, Orła Łódź, GKM Grudziądz i Falubazu Zielona Góra. W sportowym CV ma dwa brązowe medale mistrzostw Europy (indywidualnie i drużynowo) oraz aż 9 drużynowych krążków z mistrzostw świata, w tym dwa z najcenniejszego kruszcu (2014, 2015).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie