Natalia Kaczmarek zabrała głos po wywalczeniu medalu olimpijskiego. Co za radość!

Inne
Natalia Kaczmarek zabrała głos po wywalczeniu medalu olimpijskiego. Co za radość!
Fot. Cyfrasport
Natalia Kaczmarek zabrała głos po wywalczeniu medalu olimpijskiego. Co za radość!

- Wiedziałam, że jestem trzecia, ale jeszcze musiałam zobaczyć swoje nazwisko na tablicy, żeby się przekonać. To jest dla mnie trudne do uwierzenia - powiedziała Natalia Kaczmarek, która w piątkowy wieczór wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w biegu na 400 metrów.

Na 26-latkę nałożona została spora presja. Trwające igrzyska nie są udane dla polskich lekkoatletów. Medal Kaczmarek jest pierwszym krążkiem na koncie Biało-Czerwonych w "królowej sportu". 

 

- Starałam się na tym nie skupiać. Wiedziałam, jak jestem przygotowana. Chciałam zrobić swoje. Starałam się wyłączyć, nie myśleć o tym i odciąć się od mediów. Oczywiście kibicowałam wszystkim Polakom i chciałam, żeby wystartowali jak najlepiej, ale musiałam się też skupić i zrobić swoją robotę - tłumaczyła. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Igrzyska olimpijskie Paryż 2024: Klasyfikacja medalowa

 

W biegu finałowym Polka musiała uznać wyższość Marileidy Paulino z Dominikany i Salwy Eid Nasser z Bahrajnu. Jak stwierdziła, tego nie dnia te dwie zawodniczki były zdecydowanie zbyt szybkie. 

 

- Wiedziałam, że Paulino i Nasser będą bardzo mocne i mogą być poza moim zasięgiem. Trochę się łudziłam, że będę w stanie pobiec i dotrzymać im kroku. Widziałam, jak pobiegły eliminacje i półfinały. Wiedziałam, jakie są mocne. Starał się biec swoje i cierpliwie czekać do końca, bo w końcówce wygrywam te starcia - podkreśliła. 

 

To nie pierwszy olimpijski medal w karierze Kaczmarek. W Tokio sięgnęła po złoto w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów oraz po srebro na tym samym dystansie w sztafecie kobiet. Które medale są dla niej cenniejsze? 

 

- Z tych sztafetowych też byłam bardzo dumna i nadal jestem, ale medal indywidualny to jest jednak coś innego. W życiu się nie spodziewałam, że na 400 metrów zdobędę medal indywidualny. Konkurencja jest ogromna - opowiadała. 

 

Przypomnijmy, że Kaczmarek nie mogła wystartować w tym roku w sztafecie. Organizatorzy nie pozwolili łączyć biegów indywidualnych ze sztafetami. 

 

- Zostałam mistrzynią Europy po wspaniałym biegu, teraz mam medal igrzysk olimpijskich indywidualnie. Żałuję, że nie uda się pobiec w sztafecie. Nie mogłam pomóc dziewczynom w eliminacjach. Taki jest sport. Organizator nie pozwolił nam łączyć tego. Ale jestem dumna, że przywiozłam ten medal - zakończyła. 

 

Cała rozmowa w poniższym materiale wideo. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie