Tomasz Fornal zmotywowany przed finałem igrzysk. "Na zachwyty przyjdzie jeszcze czas"
- Nie jest to łatwe. Mamy dużo tych problemów. Na innych turniejach los był dla nas łaskawszy, ale taki jest sport. To jest nieodłączna część tego wszystkiego, musimy sobie z tym poradzić. Sądzę, że nieważne, kto zacznie, każdy da z siebie wszystko na parkiecie. Z takim nastawieniem do tego podchodzimy - tak w przededniu finału igrzysk olimpijskich sytuację w kadrze skomentował Tomasz Fornal. Wciąż pod znakiem zapytania stoją występy Pawła Zatorskiego i Marcina Janusza.
Fornal jest wiodącą postacią reprezentacji Polski w stolicy Francji. 27-latek odegrał kluczową rolę w półfinałowym meczu z Amerykanami. Kiedy rywale zaczęli zyskiwać przewagę i wydawało się, że Biało-Czerwoni przegrają to spotkanie, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla wziął na siebie odpowiedzialność i poprowadził zespół do wygranej w tie-breaku.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy mecz Polska - Francja w finale igrzysk?
W finale rywalami Polaków będą Francuzi. Przypomnijmy, że to Trójkolorowi wyeliminowali reprezentację Polski ze zmagań na igrzyskach w Tokio na etapie ćwierćfinału. Sobotni finał będzie szansą dla Biało-Czerwonych na rewanż. Fornal nie podchodzi jednak do tego w taki sposób.
- Nie skupiałem się na tym. Nie wracam do tego, co było w Tokio i w Lidze Narodów. Będziemy grali z Francją i tylko to się dla nas liczy. Jest to gospodarz i będą mieli halę po swojej stronie, ale jesteśmy na to gotowi - podkreślił.
Ponadto docenił osiągnięcie, jakim jest awans do finału igrzysk olimpijskich, ale jednocześnie stwierdził, że na wielką radość przyjdzie czas po zwycięskim finale.
- Nie zastanawiam się nad tym. Chcę podejść do tego, jak do każdego innego meczu. Nie siedzę i nie analizuję i nie zachwycam się tym. Jest to super osiągnięcie i każdy z nas i o tym marzy, ale na "ochy" i "achy" przyjdzie czas po meczu, jak go wygramy - zaznaczył.
Po spotkaniu z Amerykanami furorę w internecie zrobiła przemowa Fornala w trakcie przerwy. Czy siatkarz powtórzy to w finale?
- Zobaczymy. To musi wyjść naturalnie - zakończył.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl