Jak zagramy w finale? Eksperci wskazali. Zaskakujący pomysł
W sobotnie popołudnie siatkarska reprezentacja Polski zagra w olimpijskim finale z Francją. Jakim składem Biało-Czerwoni rozpoczną najważniejszy mecz ostatnich lat? Na ten temat dyskutowali eksperci w Olimpijskiej #7Strefie. W trakcie rozmowy pojawił się zaskakujący pomysł odnośnie do Aleksandra Śliwki.
Polscy siatkarze liczą na powtórzenie sukcesu z 1976 roku, kiedy wywalczyli złoto igrzysk w Montrealu. Wówczas pokonali w finale reprezentację ZSRR, a w sobotę o godzinie 13 zmierzą się z niesionymi dopingiem lokalnych kibiców Francuzami. "Trójkolorowi" to także obrońcy tytułu sprzed trzech lat z Tokio.
ZOBACZ TAKŻE: 48 lat czekania i... wystarczy! "Chcemy już odejść na tę emeryturę"
Przed olimpijskim finałem Polacy mają swoje problemy. Półfinałowy mecz ze Stanami Zjednoczonymi - wygrany w dramatycznych okolicznościach 3:2 - odbił się niektórym zawodnikom czkawką. Problemy ze zdrowiem zgłaszali Paweł Zatorski i Marcin Janusz. Nadal nie wiadomo, czy obaj będą na 100% gotowi w sobotę.
- Jeśli Janusz ma zacząć mecz w pierwszej szóstce, musi być absolutna pewność, że wszystko z nim jest w porządku. Inaczej to nie ma sensu - powiedział w Olimpijskiej #7Strefie Piotr Gruszka.
- Gdyby to było zależne tylko od środków przeciwbólowych, byłoby dobrze. Mam jednak obawy, że sprawa jest poważniejsza i Zatorski nie zagra - dodał Gruszka w temacie Pawła Zatorskiego.
Prowadzący program Marek Magiera i Jakub Bednaruk zadali pytanie o to, kto w takim wypadku powinien zagrać jako libero.
- Ja na pozycji libero wystawiłbym Aleksandra Śliwkę. Dobrze przyjmuje, a nie radzi sobie obecnie najlepiej w ataku - argumentował Edward Skorek.
Relację na żywo z meczu Polska - Francja można śledzić TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl