Finał za nami, a tu organizatorzy ogłaszają. Padło nazwisko Polaka. Co za wieści!
Reprezentacja Polski siatkarzy zdobyła srebro igrzysk olimpijskich. W finale podopieczni Nikoli Grbicia nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w starciu z kapitalnie dysponowanymi Francuzami. Nie pomógł nawet Wilfredo Leon, za którym fenomenalny turniej. Świadczą o tym zresztą najlepiej statystyki zaprezentowane przez organizatorów. Nasz przyjmujący znalazł się na czele dwóch klasyfikacji!
Polscy siatkarze przegrali z Francją 0:3 w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu. "Trójkolorowi" rozegrali kapitalne spotkanie i obronili tytuł mistrzów olimpijskich wywalczony w Tokio. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia zdobyli srebro i jest to pierwszy polski medal w tej dyscyplinie sportu od 48 lat.
ZOBACZ TAKŻE: Zdemolowali rywali! Siatkarski finał w Paryżu bez wielkich emocji
Jednym z ojców sukcesu był bez wątpienia Wilfredo Leon. Nasz przyjmujący wspiął się w Paryżu na wyżyny swoich umiejętności. Najlepszą wersję samego siebie prezentował w najtrudniejszych momentach - czy to przeciwko Słowenii, czy przeciwko Stanom Zjednoczonym. W finale nie udało mu się odwrócić losów rywalizacji, ale pomimo tego zasłużył na ogromny szacunek za swoją postawę w stolicy Francji.
To nie tylko doznania optyczne. Kosmiczną dyspozycję Leona potwierdzają też twarde dane. Jak ogłosili organizatorzy turnieju, reprezentant Polski został najlepiej punktującym zawodnikiem igrzysk. Zdobył 103 "oczka" i o trzy wyprzedził następnego w klasyfikacji Yuriego Romano.
Na tym nie koniec. Leon był też zabójczo skuteczny w polu serwisowym. Podczas imprezy w Paryżu posłał 15 asów i pod tym względem również nie miał sobie równych. Drugi w kolejności był Yuji Nishida. Japończyk zaliczył 11 asów, tyle samo, co Antoine Brizard z Francji.
W przyszłym sezonie ligowym Leon będzie - po raz pierwszy w karierze - występował w PlusLidze. Zawodnik podpisał kontrakt z Bogdanką LUK Lublin.
Polska - Francja. Finał igrzysk olimpijskich