Szokujące słowa właściciela siatkarskiego giganta. "Klub przestaje istnieć"
LM siatkarek: Eczacibasi Stambuł – Prometey Dnipro 3:1. Skrót meczu
LM siatkarek: Prometey Dnipro – Eczacibasi Dynavit Stambuł 0:3. Skrót meczu
Memoriał Adama Wójcika: King Szczecin - BC Prometey 66:71. Skrót meczu
Wołodymyr Dubynski, założyciel klubu Prometej Dnipro, udzielił szokującego wywiadu ukraińskim mediom. Znany działacz poinformował w nim, że ze względu na toczące się przeciw niemu postępowania, klub... przestaje istnieć!
Jak podaje ukraiński "Sport", 7 sierpnia 2024 do siedziby Prometej Dnipro, Akademii Prometej, Kompleksu Sportowego Prometej oraz siedzib sponsorów klubu weszli funkcjonariusze Głównego Wydziału Śledczego Narodowej Policji Ukrainy. Dzień później przeszukano również pokój hotelowy w Kijowie, w którym przebywał w delegacji Wołodymyr Dubynski.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński klub wykluczony z europejskich pucharów! Jest oficjalna decyzja UEFA
Działaczom Prometej Dnipro zarzuca się liczne przestępstwa natury skarbowej, wliczając w to pranie brudnych pieniędzy za pomocą firmy ubezpieczeniowej, a nawet... współpracę z Rosją!
- Podczas przeszukania tak zwani funkcjonariusze organów ścigania zachowywali się prowokacyjnie, nadzwyczaj okrutnie i możliwie najbardziej poniżająco. Używali bezzasadnie siły fizycznej i grozili mi bronią. Nielegalnie skonfiskowali mi mój prywatny telefon komórkowy i laptopa. W jednym momencie wszyscy działacze stali się złodziejami i zdrajcami kraju. Zabrano nas na komisariat, gdzie przez 9 godzin byliśmy poniżani. Jaki był efekt? Otóż taki, że nie znaleziono niczego, co mogłoby nas obciążyć lub potwierdzić stawiane nam zarzuty - powiedział Dubynski w rozmowie ze "Sportem".
Założyciel klubu Prometej Dnipro podkreślił, że najbardziej dotknęły do posądzenia o kolaborację z krajem-agresorem.
- W chwilach, w których ukraiński biznes walczy o przetrwanie, to właśnie my, przedsiębiorcy, płacimy podatki, zapewniamy rodakom miejsca pracy i od początku inwazji wspieramy naszą armię. W czasie trwania wojny firma ubezpieczeniowa Prometej przekazała ukraińskiemu wojsku zestaw dronów H10 Poseidon II, drobny FPV oraz mnóstwo innego sprzętu o łącznej wartości ponad 30 milionów hrywien (ponad 2,8 mln złotych). Ja sam zawsze byłem mecenasem ukraińskiego sportu i pociągałem za sobą ludzi, którzy gotowi byli zainwestować w jego rozwój. A co dzisiaj mamy? Straciliśmy wsparcie finansowe sponsorów, którzy nie chcą ponosić strat wizerunkowych w związku z tym, co się dzieje wokół naszego sportu. A to właśnie korzyści wizerunkowe były istotą ich zaangażowania finansowego w kluby sportowe. Korzyści wizerunkowe, które służby odebrały im, nagłaśniając prowadzone przeciwko nam śledztwo - podkreślił Dubynski.
Działacz dodał, że ze względu na wycofanie się sponsorów oraz czekające działaczy i podmioty je wspierające długie procesy, nie jest możliwe funkcjonowanie klubu w dotychczasowej formie.
- Jestem zmuszony poinformować was, że klub sportowy Prometej, wielokrotny siatkarski mistrz Ukrainy wśród kobiet i mężczyzn, regularny uczestnik rywalizacji w europejskich pucharach, jak również Akademia Prometej, przestają istnieć ze względu na naciski organów ścigania. Ja z kolei składam oficjalną rezygnację z funkcji przewodniczącego Zawodowej Ligi Siatkówki Ukrainy i wiceprzewodniczącego Siatkarskiej Federacji Ukrainy - zakończył Wołodymyr Dubynski.
W ślad za obiema ekipami siatkarskimi rozsypały się również inne sekcje klubu. O końcu funkcjonowania poinformowały już żeńska i męska sekcja koszykówki Prometej.
Przejdź na Polsatsport.pl