Szokujące słowa właściciela siatkarskiego giganta. "Klub przestaje istnieć"

Robert IwanekSiatkówka
Szokujące słowa właściciela siatkarskiego giganta. "Klub przestaje istnieć"
Fot. CEV.eu
Prezes Prometej Dnipro poinformował o końcu funkcjonowania klubu

Wołodymyr Dubynski, założyciel klubu Prometej Dnipro, udzielił szokującego wywiadu ukraińskim mediom. Znany działacz poinformował w nim, że ze względu na toczące się przeciw niemu postępowania, klub... przestaje istnieć!

Jak podaje ukraiński "Sport", 7 sierpnia 2024 do siedziby Prometej Dnipro, Akademii Prometej, Kompleksu Sportowego Prometej oraz siedzib sponsorów klubu weszli funkcjonariusze Głównego Wydziału Śledczego Narodowej Policji Ukrainy. Dzień później przeszukano również pokój hotelowy w Kijowie, w którym przebywał w delegacji Wołodymyr Dubynski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński klub wykluczony z europejskich pucharów! Jest oficjalna decyzja UEFA

 

Działaczom Prometej Dnipro zarzuca się liczne przestępstwa natury skarbowej, wliczając w to pranie brudnych pieniędzy za pomocą firmy ubezpieczeniowej, a nawet... współpracę z Rosją!

 

- Podczas przeszukania tak zwani funkcjonariusze organów ścigania zachowywali się prowokacyjnie, nadzwyczaj okrutnie i możliwie najbardziej poniżająco. Używali bezzasadnie siły fizycznej i grozili mi bronią. Nielegalnie skonfiskowali mi mój prywatny telefon komórkowy i laptopa. W jednym momencie wszyscy działacze stali się złodziejami i zdrajcami kraju. Zabrano nas na komisariat, gdzie przez 9 godzin byliśmy poniżani. Jaki był efekt? Otóż taki, że nie znaleziono niczego, co mogłoby nas obciążyć lub potwierdzić stawiane nam zarzuty - powiedział Dubynski w rozmowie ze "Sportem".

 

Założyciel klubu Prometej Dnipro podkreślił, że najbardziej dotknęły do posądzenia o kolaborację z krajem-agresorem.

 

- W chwilach, w których ukraiński biznes walczy o przetrwanie, to właśnie my, przedsiębiorcy, płacimy podatki, zapewniamy rodakom miejsca pracy i od początku inwazji wspieramy naszą armię. W czasie trwania wojny firma ubezpieczeniowa Prometej przekazała ukraińskiemu wojsku zestaw dronów H10 Poseidon II, drobny FPV oraz mnóstwo innego sprzętu o łącznej wartości ponad 30 milionów hrywien (ponad 2,8 mln złotych). Ja sam zawsze byłem mecenasem ukraińskiego sportu i pociągałem za sobą ludzi, którzy gotowi byli zainwestować w jego rozwój. A co dzisiaj mamy? Straciliśmy wsparcie finansowe sponsorów, którzy nie chcą ponosić strat wizerunkowych w związku z tym, co się dzieje wokół naszego sportu. A to właśnie korzyści wizerunkowe były istotą ich zaangażowania finansowego w kluby sportowe. Korzyści wizerunkowe, które służby odebrały im, nagłaśniając prowadzone przeciwko nam śledztwo - podkreślił Dubynski.

 

Działacz dodał, że ze względu na wycofanie się sponsorów oraz czekające działaczy i podmioty je wspierające długie procesy, nie jest możliwe funkcjonowanie klubu w dotychczasowej formie.

 

- Jestem zmuszony poinformować was, że klub sportowy Prometej, wielokrotny siatkarski mistrz Ukrainy wśród kobiet i mężczyzn, regularny uczestnik rywalizacji w europejskich pucharach, jak również Akademia Prometej, przestają istnieć ze względu na naciski organów ścigania. Ja z kolei składam oficjalną rezygnację z funkcji przewodniczącego Zawodowej Ligi Siatkówki Ukrainy i wiceprzewodniczącego Siatkarskiej Federacji Ukrainy - zakończył Wołodymyr Dubynski.

 

W ślad za obiema ekipami siatkarskimi rozsypały się również inne sekcje klubu. O końcu funkcjonowania poinformowały już żeńska i męska sekcja koszykówki Prometej.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie