Hubert Hurkacz w kolejnej rundzie turnieju! Dominacja w trzecim secie

Karolina PotrykusTenis
Hubert Hurkacz w kolejnej rundzie turnieju! Dominacja w trzecim secie
fot. PAP
Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wygrał z Yoshihito Nishioką (3:6, 7:6(4), 6:1) w drugiej rundzie turnieju w Cincinnati. Polak niedawno wrócił do gry po około miesiącu przerwy, spowodowanej kontuzją kolana. W tym spotkaniu również narzekał na ból, jednak przerwa medyczna pomogła. W trzecim secie Hurkacz wręcz znokautował rywala.

Hurkacz miał prawie miesięczną przerwę w grze. Nie wziął także udziału w igrzyskach olimpijskich. Wszystko za sprawą kontuzji, której nabawił się w meczu Arthurem Filsem podczas drugiej rundy Wimbledonu. Wrocławianin musiał przejść poważny zabieg, który zniweczył jego plany o sukcesie w stolicy Francji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Piękny gest argentyńskiego tenisisty. Młody kibic zachwycony

 

Nowy turniej to jednak nowa historia. Już pierwszy gem zwiastował zaciętą rywalizację. Dość powiedzieć, że Japończyk miał dwie szanse na break pointy, jednak Hurkacz świetnymi serwisami uniemożliwił mu zwycięstwo. Tak było także w kolejnym gemie Polaka. Dobra passa nie trwała jednak długo. Rywal wygrał kolejne dwa podania i był blisko zwycięstwa także w trzecim. Wrocławianin wyszedł obronną ręką, ale to tylko opóźniło wyrok - w tej partii Nishioka był zdecydowanie lepszy.


Drugą Japończyk również rozpoczął dobrze. Hurkacz starał się nie odpuszczać, ale zaczął uskarzać się na ból - prawdopodonie w odcinku lędźwiowym. Przy stanie 1:2 Polak poprosił o przerwę medyczną, w trakcie której fizjoterapeuta starał się mu pomóc.


Tenisiści wrócili do gry, ale po kilku minutach rywalizacja została wstrzymana przez deszcz. Opady nie trwały jednak długo. Przerwa ani nie przysłużyła się Polakowi, ani nie osłabiła skupienia Nishioki. Rywalizacja bardzo się wyrównała, wiec o wyniku tego seta musiał zadecydować tie-break. A w nim więcej zimnej krwi zachował Hurkacz. Po kilku naprawdę długich wygranych wymianach wrocławianin wyrównał stan tego meczu.

 

W trzecim secie przewagę pierwszego serwisu miał nasz tenisista. Był bardzo skuteczny, co zaczęło irytować przeciwnika. W pewnym momencie zdenerwowany Japończyk rzucił rakietą. Nerwy jednak nie pomogły - Hurkacz przełamał go i wyszedł na prowadzenie 3:1. Chwilę później stała się rzecz niespotykana. Nishioka został ukarany karą straty gema za powtarzające się niesportowe zachowanie. Hurkacz w końcówce udowodnił, że nie bez powodu zajmuje siódme miejsce w rankingu. Po mistrzowsku dobił rywala i awansował do trzeciej rundy turnieju.

 

W kolejnym meczu rywalem Hurkacza będzie Włoch Flavio Cobolli.

Kto wygrał mecz Hubert Hurkacz - Yoshihito Nishioka? Jaki był wynik spotkania?

Hubert Hurkacz - Yoshihito Nishioka 2:1 (3:6, 7:6(4), 6:1)

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie