Nie żyje legenda sportu. Jego rekordu nie pobito do dziś
Świat hokeja na lodzie pogrążył się w żałobie. W czwartek (15 sierpnia 2024), w wieku 92 lat, zmarł Lars "Lasse" Bjoern, dziewięciokrotny mistrz Szwecji, pięciokrotny medalista mistrzostw świata i brązowy medalista igrzysk olimpijskich.
Rosły i silny obrońca przez całą zawodową karierę związany był z Djurgardens IF. W ekipie "Żelaznych Pieców" zadebiutował jako 17-latek i spędził w niej kolejne 18 lat, zdobywając aż 9 tytułów mistrza Szwecji, co do dziś pozostaje niepobitym rekordem Szwedzkiej Ligi Hokeja na Lodzie (SHL).
ZOBACZ TAKŻE: Henryk Gruth diagnozuje problemy polskiego hokeja! "To jedyna szansa. Na razie bujamy w obłokach"
Bjoern odnosił ogromne sukcesy również z drużyną narodową, w barwach której rozegrał 217 spotkań. Pochodzący ze Sztokholmu zawodnik zdobył z "Trzema Koronami" dwa złote (1953, 1957) i trzy brązowe (1952, 1954, 1958) medale mistrzostw świata, a także olimpijski brąz na igrzyskach w Oslo w 1952 roku.
- Lasse był wielki jak niedźwiedź, a zderzenie z nim było jak zderzenie z pociągiem, ale pomimo gabarytów (Bjoern mierzył 193 cm i ważył 103 kg - przyp. red.) był łagodnym, niezwykle przyjaźnie nastawionym do innych człowiekiem. Wielu chłopaków zaczęło uprawiać hokej właśnie dzięki Bjoernowi - powiedział dziennikowi "Aftonbladet" Hakan Soedergren, były zawodnik Djurgardens IF.
Były klub Bjoerna jeszcze za życia obrońcy postanowił - w dowód uznania jego zasług - zastrzec numer 12, z którym w trakcie kariery występował ten znakomity obrońca.
W 1998 roku Lasse Bjoern został również włączony do Galerii Sław Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie.
Przejdź na Polsatsport.pl