Świątek wróciła na kort, a tu taka sytuacja. Ponad dwie godziny
Iga Świątek pokonała Francuzkę Varvarę Grachevą 6:0, 6:7 (8-10), 6:2 w 2. rundzie turnieju tenisistek WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Spotkanie nie było dla Polki łatwe - trwało ponad dwie godziny. W kolejnej rundzie liderka światowego rankingu zagra Martą Kostiuk.
Turniej w Cincinnati jest pierwszym, w którym startuje Świątek po igrzyskach w Paryżu. Brązowa medalistka zmagań w stolicy Francji z powodu zmęczenia nie przystąpiła do zawodów w Toronto.
ZOBACZ TAKŻE: Aryna Sabalenka sprawdziła się w nowej roli. Zrobiła to przed turniejem w Cincinnati
Liderka światowego rankingu, która w pierwszej rundzie miała "wolny los", świetnie zaczęła mecz z urodzoną w Rosji Grachevą. Pierwszego seta gładko wygrała 6:0, a w drugim prowadziła już 4:1. Polce przydarzył się jednak moment słabości.
Przy stanie 5:2 i serwisie rywalki Świątek zmarnowała cztery piłki meczowe, a w dodatku w następnym gemie dała się przełamać. W gemie 12. nie wykorzystała kolejnej okazji na zamknięcie spotkania i potrzebny był tie-break, w którym uległa 8-10.
Set trzeci wyrównany był do stanu 2:2. Od tego momentu podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała cztery gemy z rzędu i po dwóch godzinach oraz 11 minutach zameldowała się w 1/8 finału.
To było drugie spotkanie tych tenisistek i druga wygrana Świątek. Jej kolejną rywalką będzie rozstawiona z numerem 15. Marta Kostiuk. Z Ukrainką ma bilans 2-0.
Iga Świątek - Varvara Gracheva 6:0, 6:7 (8-10), 6:2
Przejdź na Polsatsport.pl