12–11 w karnych! Dreszczowiec w meczu Wisły Kraków w Lidze Konferencji

12–11 w karnych! Dreszczowiec w meczu Wisły Kraków w Lidze Konferencji
fot. PAP/Art Service
Wisła Kraków wyeliminowała Spartak Trnawa w Lidze Konferencji.

Wisła Kraków wygrała ze Spartakiem Trnawa 3:1 w rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu piłkarze Wisły przegrali na wyjeździe 1:3, ale u siebie odrobili straty – strzelili dwie bramki i doprowadzili do dogrywki. W niej obie ekipy zanotowały po jednym trafieniu i losy awansu rozstrzygnęły się w karnych. Dostarczyły one ogromnych emocji i zakończyły się ostatecznie wygraną ekipy z Krakowa 12–11! W kolejnej rundzie Wisła zagra z belgijskim Cercle Brugge.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli piłkarze Wisły. W 11. minucie Angel Rodado zagrał do Tamasa Kissa, który umieścił piłkę w siatce. Radość nie trwała jednak długo. Był spalony i arbiter tej bramki nie uznał.

 

Zobacz także: Legia Warszawa - Broendby. Skrót meczu (WIDEO)

 

Gospodarze nadal przeważali. W 16. minucie zamieszanie w polu karnym mógł wykorzystać Bartosz Jaroch, ale jego strzał zablokowali rywale. Później ten sam zawodnik główkował po rzucie rożnym, ale piłka minęła bramkę. Klarownych sytuacji nie było jednak wiele. Piłkarze Wisły dobrze prezentowali się w środku pola, potrafili przejąć piłkę, ale ich kolejne próby w ofensywie były najczęściej gaszone przez rywali przed polem karnym.

 

W 41. minucie Kiss szarżował w polu karnym gości, a Philip Azango nieprzepisowo go zatrzymał. Arbiter spotkania skonsultował się z VAR i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Rodado, który w 43. minucie mocnym strzałem otworzył wynik meczu. Wisła odrobiła więc przed przerwą połowę strat z pierwszego starcia.

 

Początek drugiej połowy przebiegał dość spokojnie. Ekipa ze Słowacji wyszła z dwiema zmianami i w pierwszych kilkunastu minutach prezentowała się nieco lepiej niż w pierwszej części. Goście grali dokładniej, agresywniej walczyli o piłkę, w efekcie gra się wyrównała.

 

Pierwszą groźną sytuację po przerwie gospodarze zamienili na bramkę. Marc Carbo zagrał z głębi pola do wbiegającego w pole karne Piotra Starzyńskiego. Pogubił się w tej sytuacji Martin Miković, piłka odbiła mu się od głowy, przejął ją zawodnik Wisły i skierował do bramki tuż obok wybiegającego Zigi Freliha. W tym momencie ekipa z Krakowa wyrównała wynik dwumeczu.

 

Piłkarze Wisły wyraźnie się rozochocili. Dwie szanse na podwyższenie wyniku miał Angel Rodado. W pierwszej przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Po chwili strzelił z ostrego kąta tak mocno, że trafiony piłką Frelih musiał skorzystać z pomocy medycznej. Do trzech razy sztuka? Nie tym razem. W 74. minucie Rodado znów znalazł się w dogodnej sytuacji, ale rywale wybili jego strzał na rzut rożny.

 

Końcówka meczu to szturm piłkarzy Wisły na bramkę rywali. W 84. minucie Rafał Mikulec strzelał zza pola karnego, Frelih zdołał jednak wybić piłkę. Później goście dość szczęśliwie się bronili, a w doliczonym czasie gry stworzyli nawet zagrożenie pod bramką gospodarzy, jednak Azango nie trafił w bramkę.

 

Wynik 2:0 utrzymał się do końca, co oznaczało dogrywkę. Rozpoczęła się ona z kilkuminutowym opóźnieniem, gdyż udzielano pomocy medycznej jednemu z fotoreporterów. Gdy wznowiono grę, przewagę nadal miała Wisła, a w 98. minucie potwierdziła to bramką. Angel Rodado wykonywał rzut rożny, po jego dośrodkowaniu z prawej strony, Alan Uryga ubiegł bramkarza rywali i głową skierował piłkę do siatki, podwyższając na 3:0.

 

Druga część dogrywki nie zdążyła się na dobre rozkręcić, a ekipa ze Słowacji zdobyła swą pierwszą bramkę w tym meczu. Po rzucie wolnym piłka dotarła na lewą stronę do Philipa Azango, który wbiegł w pole karne, zagrał do Michala Durisa, który strzałem z kilku metrów dopełnił formalności.

 

Wisła mogła odpowiedzieć w 112 minucie. Poszła kontra gospodarzy, Rafał Mikulec znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, nie zdołał jednak jej wykorzystać. Trzy minuty późnej wymiana podań na polu karnym gości zakończyła się niecelnym uderzeniem Rodado. W 118. minucie Angel Baena posłał piłkę do siatki rywali, ale arbiter nie uznał tej bramki z powodu spalonego.

 

Wynik nie uległ już zmianie i zwycięzcę rywalizacji miały wyłonić rzuty karne. Dostarczyły one ogromnych emocji, bo potrzeba było aż czternastu serii, by wyłonić zwycięzcę. Na początku piłkarze obu ekip zanotowali kilka pomyłek, później długo skutecznie egzekwowali jedenastki. W decydującej kolejce trafił Bartosz Jaroch, a po chwili Kamil Broda obronił strzał Sebastiana Kosa.

 

Skrót meczu Wisła - Spartak:

 

Wisła Kraków awansowała do 4. rundy, w której zmierzy się z belgijskim Cercle Brugge, a pierwszy mecz rozegra u siebie. Spotkania tej rundy zaplanowano na 22 i 29 sierpnia.

 

Wisła Kraków – Spartak Trnawa 3:1 (1:0, 2:0); karne 12–11

 

Wisła: Kamil Broda – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Wiktor Biedrzycki, Giannis Kiakos (74. Rafał Mikulec) – Marc Carbo, Olivier Sukiennicki ( 61. Patryk Gogół) – Piotr Starzyński (105. Mariusz Kutwa), Angel Rodado, Tamas Kiss (61. Frederico Duarte) – Łukasz Zwoliński (90+1. Angel Baena).
Spartak:
Ziga Frelih – Erik Sabo (98. Jakub Paur), Marek Ujlaky (46. Milos Kratochvil), Sebastian Kosa – Libor Holik, Adrian Zeljkovic (105. Milan Corryn), Robert Prochazka (67. Vojtech Kubista), Martin Mikovic (90+2. Filip Bainovic) – Philip Azango, Michal Duris, Robert Pich (46. Hugo Ahl).

 

Bramki: 1:0 Angel Rodado (43–karny), 2:0 Piotr Starzynski (59), 3:0 Alan Uryga (98), 3:1 Michal Duris (106).

 

Żółte kartki: Giannis Kiakos, Bartosz Jaroch (Wisła), Erik Sabo, Michal Duris, Vojtech Kubista, Ziga Frelih (Spartak).

 

Sędzia: Donald Robertson (Szkocja). Widzów: 15 099. Pierwszy mecz 1:3. Awans – Wisła.

 

Rzuty karne:

 

1–0 Alan Uryga, (1–0) Michal Duris – obrona bramkarza
(1–0) Wiktor Biedrzycki – obrona bramkarza, 1–1 Jakub Paur
(1–1) Bartosz Jaroch – słupek, 1–2 Libor Holik
2–2 Angel Rodado, 2–3 Milos Kratochvil
3–3 Marc Carbo, (3–3) Filip Bainovic – nad bramką
4–3 Rafał Mikulec, 4–4 Vojtech Kubista
5–4 Frederico Duarte, 5–5 Milan Corryn
6–5 Patryk Gogół, 6–6 Hugo Ahl
7–6 Angel Baena, 7–7 Libor Holik
8–7 Mariusz Kutwa, 8–8 Philip Azango
9–8 Kamil Broda, 9–9 Ziga Frelih
10–9 Alan Uryga, 10–10 Jakub Paur
11–10 Wiktor Biedrzycki, 11–11 Milos Kratochvil
12–11 Bartosz Jaroch, (12–11) Sebastian Kosa – obrona bramkarza.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie