Goncalo Feio z zarzutami! UEFA wszczęła postępowanie
Legia Warszawa - Broendby. Obszerny skrót meczu
Tomasz Hajto: Wymagam od PZPN-u, żeby zawiesił Goncalo Feio
Skandaliczne zachowanie Gancalo Feio po meczu z Brondby w eliminacjach Ligi Konferencji Europy nie przeszło bez echa. UEFA postawiła szkoleniowcowi Legii Warszawa zarzuty.
Zdarzenie miało miejsce tuż po końcowym gwizdku arbitra. Legia pokonała w dwumeczu Brondby (4:3) i awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji. Gancalo Feio nie potrafił jednak zapanować nad emocjami i dopuścił się karygodnego zachowania względem kibiców duńskiej ekipy.
ZOBACZ TAKŻE: "Zwycięski remis"! Legia Warszawa awansowała do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji
Radość Portugalczyka ustąpiła miejsca agresji, a ta znalazła upust w niestosownych gestach. Feio bez zastanowienia pokazał dwa środkowe palce oraz tzw. gest Kozakiewicza w kierunku sektora, gdzie zasiadali sympatycy Brondby.
Ta kontrowersja całkowicie przyćmiła awans stołecznej ekipy do kolejnej rundy. Na reakcję ze strony UEFA nie trzeba było czekać zbyt długo. Jak poinformował duński dziennik "Tipsbladet" przeciwko Feio zostało wszczęte postępowanie.
"Wszczęto postępowanie dyscyplinarne w sprawie meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji pomiędzy Legią Warszawa a Brondby IF, który został rozegrany 15 sierpnia w Polsce" - czytamy.
UEFA udzieliła duńskiemu dziennikowi odpowiedzi w tej sprawie: "Zarzuty pod adresem głównego trenera Legii Warszawa to naruszenie podstawowych zasad właściwego postępowania. To również kompromitacja dla świata piłki nożnej i UEFA" - brzmi stanowisko organizacji.
Przejdź na Polsatsport.pl